Według przedstawicieli Lockheeda Martina i US Navy śmigłowiec Sikorsky CH-53K spełnił wszystkie założenia w zakończonej 19 października rundzie prób. Miała ona kluczowe znaczenie przed zbliżającą się decyzją o rozpoczęciu produkcji przedseryjnej King Stalliona.

Odbywający się w ośrodku doświadczalnym w West Palm Beach dwutygodniowy cykl testów operacyjnych, oznaczony OT-B!, obejmował przede wszystkim utrzymywanie podwieszonego ładunku o masie 27 tysięcy funtów (12 200 kilogramów) i przenoszenie ładunku o masie 12 tysięcy funtów (5400 kilogramów) na odległość 110 mil morskich. Wykonywano także próby naziemne, między innymi załadunek i wyładunek żołnierzy z pełnym wyposażeniem, mocowania ładunku i próby konfiguracji medevac (ewakuacji medycznej).

Do tej pory powstały cztery egzemplarze CH-53K, które w sumie spędziły w powietrzu ponad 200 godzin. Opóźnienie odnotowane wiosną tego roku okazało się jak na razie ostatnie, toteż wszystko wskazuje na to, że uda się osiągnąć wstępną gotowość operacyjną w roku 2019.

US Marine Corps planuje kupić 200 King Stallionów. Stworzą one osiem eskadr liniowych, jedną szkoleniową i jedną rezerwową.

Zobacz też: CH-53 następcą niemieckich CH-53?

(navy.mil, flightglobal.com; fot. materiały prasowe Sikorsky Aircraft Corporation)

Sikorsky Aircraft Corporation