Analityk zajmujący się obszarem Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej Muzammil Hatami za pośrednictwem swojego konta na Facebooku poinformował, że Teheran jest zainteresowany kupnem myśliwców wielozadaniowych PAC/CAC JF-17 Thunder. Do tych informacji należy jednak podchodzić z dużą dozą ostrożności i oczekiwać ewentualnego potwierdzenia ze strony władz obu krajów.
Obecnie informacja nie ma oficjalnego charakteru. Niemniej już wcześniej pojawiały się skąpe doniesienia o irańskim zainteresowaniu tymi samolotami. Bieżące informacje pojawiły się w czasie tegorocznego salonu przemysłu obronnego IDEAS w Karaczi w Pakistanie.
Myśliwce miałyby stopniowo zastępować starzejące się maszyny F-14 Tomcat i MiG-29. Według Hatamiego przedstawiciele Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej poinformowali o zbliżającym się porozumieniu z Pakistanem. Niepotwierdzone informacje mówią o wprowadzeniu maszyn do służby w irańskim lotnictwie wojskowym już w przyszłym roku.
Warto przypomnieć, że w lutym 2016 roku pojawił się podobny „przeciek”. Iran liczył wówczas na podpisanie z Rosją kontraktu w sprawie pozyskania myśliwców Suchoj Su-30SM. W tym czasie doszło w Moskwie do spotkania ministra obrony Iranu Hosejna Dehghana z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, wicepremierem Dmitrijem Rogozinem i ministrem obrony Siergiejem Szojgu. Kontakty na tak wysokim szczeblu tylko podsyciły spekulacje w sprawie potencjalnej sprzedaży maszyn.
Ze względu na wpływ Stanów Zjednoczonych i kilku krajów europejskich do sygnowania umowy nigdy nie doszło. Później los Su-30SM podzieliły czołgi podstawowe T-90, które Moskwa chciała sprzedać irańskim siłom zbrojnym. Na przeszkodzie stanęły przepisy utrzymujące w mocy embargo (rezolucja numer 1929) na tego typu sprzęt.
Zobacz też: Więcej informacji o zestrzeleniu irańskiego drona
(fighterjetsworld.com, defence-blog.com)