Zanim doszło do nawiązania oficjalnych kontaktów dyplomatycznych między odrodzoną Polską a Japonią, w naszym państwie mniej więcej od połowy 1919 roku działał pewien japoński wojskowy. Jego zadaniem była obserwacja Rosji od strony zachodu – wybór Japończyka padł na nasz kraj. Niniejszy artykuł jest tylko skromnym przyczynkiem do poważniejszych badań nad działalnością owego oficera, którym był niejaki Yamawaki Masataka.

Losy kapitana Yamawakiego1 są swoistym odbiciem tamtych czasów – typowym przykładem kariery wojskowej. Syn samuraja w 1905 roku ukończył Szkołę Oficerską Sił Lądowych, a kilkanaście lat później (w 1914 roku) Wyższą Szkołę Wojskową. Następnie został przydzielony do służby w Generalnym Inspektoracie Edukacji Wojskowej. W 1917 roku wysłano go do Rosji, gdzie w Piotrogrodzie uczył się języka rosyjskiego i studiował sprawy wojskowe. Wybuch rewolucji uniemożliwił dalszą pracę i Yamawaki był zmuszony wrócić do kraju, gdzie ponownie przydzielono go do inspektoratu edukacji2. W roku 1919 powrócił do Europy z zadaniem obserwowania Rosji od strony zachodu. Swoje ówczesne poczynania kapitan Yamawaki wspominał po latach w następujących słowach:

„W 1919 roku znów zostałem wysłany do Europy z poleceniem, bym się „osiedlił” gdzieś na zachód od Rosji i w miarę możliwości obserwował, co się dzieje w Rosji […]. Mój wybór padł na Polskę […]. Przed wyjazdem nie wiedziałem nic o wcześniejszych kontaktach Japonii z Polakami, ale pojechałem najpierw do Paryża i tam jedną z pierwszych poznanych osób był Ignacy Paderewski […]. Tam również poznałem Dmowskiego […]. Otrzymałem zaproszenie i pozwolenie udania się do Polski, co też uczyniłem, jadąc przez Szwajcarię i Austrię. Dotarłem tam [do Polski] w czerwcu 1919 roku”3.

Opisywana sytuacja wydarzyła się zapewne na początku maja 1919 roku, gdyż już czternastego dnia tego miesiąca nasz rząd wyraził zgodę na przybycie oficera do kraju. Yamawaki znalazł się zatem w Polsce pod koniec czerwca (25?).

Do Japońskiej Misji Wojskowej reprezentowanej przez kapitana Yamawakiego wkrótce przydzielono w charakterze oficera łącznikowego porucznika Aleksandra Mazarakiego (1892–1920). To głównie dzięki jego raportom przesyłanym Oddziałowi II mamy wgląd w działania podejmowane przez Japończyka, które po analizie możemy podzielić na trzy kategorie:

1. Japońska Misja Wojskowa chętnie dzieliła się z naszym Sztabem Generalnym informacjami dotyczącymi wydarzeń na Syberii i Dalekim Wschodzie. Nie zapominajmy, iż w omawianym okresie na Syberii wciąż przebywały oddziały polskie, które wycofywały się wzdłuż linii transsyberyjskiej. Wiadomości od Japończyków były szczegółowe i dawały naszemu Sztabowi Generalnemu wgląd w tamtejszą sytuację. Ważny okazał się raport numer 46 z 19 maja 1920 roku. Kapitan Yamawaki pisał wówczas o bolszewicko-japońskich rozmowach prowadzonych w celu zawieszenia broni4.
2. Raporty Mazarakiego zawierają szereg informacji, które przekazywał mu kapitan Yamawaki, związanych bezpośrednio z tym, co działo się wtedy w Japonii. Można się z nich dowiedzieć, jak wówczas wyglądała struktura japońskich sił zbrojnych, jak kształtował się budżet i na co go przeznaczano, a także jakie zmiany zaszły w rządzie japońskim.
3. Do trzeciej kategorii bez wątpienia możemy zaliczyć raporty dotyczące podróży po Polsce podejmowanych przez Japońską Misję Wojskową. Pozwolę sobie streścić w kilku zdaniach te meldunki, bez wdawania się w szczegóły.

W raporcie oznaczonym numerem 6 (z 21 stycznia 1920 roku) dowiadujemy się, iż kapitan Yamawaki odbył podróż po Galicji w dniach 13–20 stycznia 1920 roku. Odwiedził wówczas Lwów i jego okolice – Borysław, Drohobycz i Brzeżany. Poza spotkaniami z wysokimi oficjelami wojskowymi i cywilnymi nie omieszkał obejrzeć urządzeń rafineryjnych, które szczególnie go interesowały. Ponadto odwiedził Sztab Frontu Galicyjskiego, gdzie spotkał się z generałem Teodorem Iwaszkiewiczem-Rudoszańskim (1871–1922)5.

Raport numer 8 informuje nas z kolei, że kapitan Yamawaki miał agenta, który dwukrotnie przedarł się przez front polsko-bolszewicki. Był nim niejaki Dr Stark. Z treści jasno wynika, iż nasze Ministerstwo Spraw Zagranicznych doskonale wiedziało o charakterze jego wypraw i udzielało mu wszelkich przepustek6.

Następnych informacji na temat przedstawiciela Japońskiej Misji Wojskowej dostarcza raport numer 12 (z 3 lutego 1920 roku). Dowiadujemy się z niego, iż 27 stycznia kapitan Yamawaki odwiedził Inspektorat Wojsk Lotniczych, gdzie obejrzał hangary i warsztaty. 3 lutego zaś Yamawaki wysłuchał wykładów poświęconych taktyce w Szkole Sztabu Generalnego7.

Z raportów numer 43 i 45 z odpowiednio 22 kwietnia i 17 maja wynika, iż kapitan Yamawaki udał się w dziesięciodniową podróż (4–13 maja) po froncie poleskim, wołyńskim i podolskim, gdzie jego głównym celem było zaznajomienie się z sytuacją w tamtejszym rejonie walk. Odbył marszrutę z Warszawy do Brześcia Litewskiego, kolejno do Bobrujska, Kowla i Kamieńca Podolskiego, by przez Tarnopol wrócić do Warszawy. Kapitana interesowały szczególnie miejsca, które ucierpiały od napaści bolszewików, a także bolszewickie rządy. Odwiedził między innymi więzienie, w którym przebywali jeńcy bolszewiccy. 9 maja był świadkiem defilady wojsk polskich w Kijowie, po czym wrócił do Warszawy.

W raporcie numer 62 z 4 lipca 1920 roku kapitan Yamawaki przekazał swoje poglądy na temat utworzenia gabinetu centrolewicowego. Uważał, że Polsce jest potrzebny silny rząd lewicowy.

Podsumowując: kapitana Yamawakiego interesowały nie tylko wydarzenia na frontach wojny polsko-ukraińskiej i polsko-bolszewickiej, ale też kwestie wojskowe, a także wewnętrzna sytuacja naszego kraju. Bardzo dziwiły go trudności towarzyszące tworzeniu poselstwa polskiego w Japonii, zresztą mocno się w tę sprawę angażował. Swoją misję kontynuował, lecz od 16 maja 1921 roku już w charakterze attaché – udało mu się doprowadzić do szerszej współpracy między innymi w zakresie kryptologii.

Przypisy

1. Należy dodać, że Yamawaki Masataka dożył sędziwego wieku, gdyż urodzony w 1886 roku, zmarł w roku 1974, w wieku osiemdziesięciu ośmiu lat. Po powrocie do Japonii w 1922 roku pełnił szereg różnych funkcji: począwszy od dowódcy batalionu, poprzez stanowisko szefa referatu w Generalnym Inspektoracie Oświaty Wojskowej i posadę wiceministra obrony w latach 1938–1939, by w roku 1942 objąć dowództwo nad 37. Armią. Z okresu jego pobytu w Polsce warte odnotowania jest to, iż został odznaczony Virtuti Militari. Zob.: W. Jędrzejewicz, J. Cisek, Kalendarium życia Józefa Piłsudskiego, T. II 1918–1926, Wrocław–Warszawa–Kraków 1994, s. 267–268.

2. E. Pałasz-Rutkowska, A.T. Romer, Historia stosunków polsko-japońskich 1904–1945, Warszawa 2009, s. 82.; E. Pałasz-Rutkowska, Polityka Japonii wobec Polski 1918–1941, Warszawa 1998, s. 74.

3. Cyt. za: E. Pałasz-Rutkowska, Historia…, s. 83.

4. H. Kuromiya, A. Pepłoński, Między Warszawą a Tokio. Polsko-japońska współpraca wywiadowcza 1904–1944, Toruń 2009, s. 74.

5. Raporty porucznika Aleksandra Mazarakiego z działalności Japońskiej Misji Wojskowej w Polsce oraz wydarzeń na Syberii i na Dalekim Wschodzie. Grudzień 1919–lipiec 1920, oprac. Marian Zgórniak, Wojciech Rojek, Jacek Solarz, Kraków 2012, s. 5–8.

6. Ibidem, s. 10.

7. Ibidem, s. 15–16.