Amerykańska marynarka wojenna złożyła w konsorcjum Bell-Boeing zamówienie na cztery maszyny transportowe CMV-22B. Jest to wykorzystanie opcji z wcześniejszego zamówienia na Ospreye przeznaczone do transportu zaopatrzenia na lotniskowce. Umowa ma wartość 310 milionów dolarów. Dostawa czterech zamówionych CMV-22B powinna się zakończyć do marca 2025 roku.

Pierwszy kontrakt na CMV-22B podpisano w czerwcu 2018 roku w ramach szerszej umowy dotyczącej zakupu kilkudziesięciu Ospreyów różnych wersji. Trzydzieści dziewięć spośród zamówionych maszyn było w wersji CMV-22B. W grudniu tego samego roku zamówiono kolejne trzy maszyny. Razem z najnowszym zamówieniem US Navy zagwarantowała sobie dostawę czterdziestu sześciu egzemplarzy. Ogółem marynarka wojenna planuje pozyskać czterdzieści osiem CMV-22B.

Załoga CMV-22B przygotowuje się do startu z silnikiem F135 w ładowni.
(US Navy)



CMV-22B wykonał pierwszy lot 19 grudnia 2019 roku i został przekazany nabywcy w lutym 2020 roku. Wstępna gotowość operacyjna ma zostać ogłoszona pod koniec tego roku. W lotnictwie marynarki wojennej przy dostarczaniu ludzi, ładunków, poczty i części zamiennych z baz lądowych na lotniskowce Ospreye zajmą miejsce klasycznych samolotów transportowych C-2A Greyhound będących w wyposażeniu od połowy lat sześćdziesiątych. Osprey ma nad C-2A tę przewagę, że nie jest przywiązany do lotniskowca i może współpracować również z innymi okrętami, które dysponują krótszym pokładem lotniczym, jak uniwersalne okręty desantowe, lub mają jedynie lądowisko dla śmigłowca.

Aby sprostać wymaganiom marynarki wojennej, CMV-22B ma powiększone sponsony po bokach kadłuba, w których umieszczono dodatkowe zbiorniki paliwa. W ten sposób jego zasięg zwiększył się do 1150 mil morskich. Wewnętrzne wymiary ładowni pozwalają na przetransportowanie silnika do myśliwca wielozadaniowego F-35, co było głównym wymaganiem technicznym i jedną z przyczyn wycofania C-2A. Pierwszy transport silnika F135 na lotniskowiec w ładowni CMV-22B odbył się 24 lutego 2021 roku.

Zadanie dostarczenia silnika do F-35C na pokład lotniskowca USS Carl Vinson (CVN 70) zrealizowała załoga z 30. Eskadry Zaopatrzenia Floty (Fleet Logistics Multi-Mission Squadron). W grudniu zeszłego roku ta sama eskadra przeprowadziła na tym samym lotniskowcu pierwsze starty, lądowania i uzupełnianie paliwa. Dzięki udanej integracji F-35C i CMV-22B USS Carl Vinson stał się pierwszym lotniskowcem w pełni przygotowanym do prowadzenia operacji z wykorzystaniem samolotów piątej generacji.



Poza włączeniem nowych samolotów w skład skrzydła pokładowego zmiany zaszły także w samym okręcie. Deflektory przy katapultach wzmocniono tak, aby wytrzymywały wyższą temperaturę gazów wylotowych z silników F135. Dodatkowo z systemami okrętowymi zintegrowano system logistyczny ALIS, chociaż można mieć wątpliwości co do jego rzeczywistej użyteczności. Ponadto uruchomiono nową sieć komputerową do wsparcia planowania operacji lotniczych. Razem ma to sprawiać, że Carl Vinson będzie dysponował najpotężniejszą, najsprawniejszą oraz dysponującą największą świadomością sytuacyjną i elastycznością grupą lotniczą w historii.

– CMV-22B jest wspaniałym uzupełnieniem grupy lotniczej na lotniskowcu – powiedział komandor Matt Thrasher, dowódca 2. Skrzydła Pokładowego (CVW 2). – Osprey jest wytrzymałą platformą logistyczną nie tylko przeznaczoną do wspierania obsługi F-35C, ale również oferującą całemu skrzydłu zwiększone zdolności transportowe na większą odległość. Dodanie CMV-22B do składu skrzydła gwarantuje, że będzie ono w stanie w pełni realizować zadania z dala od bazy.

Dowódca amerykańskiego lotnictwa marynarki wojennej, wiceadmirał Kenneth Whitesell (po prawej), wita się z dowódca lotniskowca USS Carl Vinson, komandorem P. Scottem Millerem. Dowódca lotnictwa wizytował okręt z okazji pierwszej dostawy silnika F135 drogą powietrzna w ładowni CMV-22B.
(US Navy / Erin Zorich)



CVW 2 od pewnego czasu specjalizuje się we wprowadzaniu do uzbrojenia nowych lub zmodernizowanych samolotów. Poza CMV-22A CVW 2 jako pierwsze wyszło w morze z myśliwcami wielozadaniowymi F-35C i najnowszą wersją samolotów wczesnego ostrzegania E-2D Hawkeye. Tym samym stanowi ono zapowiedź tego, jak może wyglądać w przyszłości skład skrzydła lotnictwa pokładowego, mającego składać się z samolotów czwartej generacji (F/A-18E/F) uzupełnianych możliwościami rozpoznawczymi, walki elektronicznej i skrytego działania samolotów piątej generacji (F-35C). Całość będzie wspierana nowymi maszynami transportowymi. Dzięki temu nowe skrzydło lotnictwa pokładowego ma mieć większą siłę i zdolność przeżycia.

– Nasza załoga wykonała fantastyczną pracę w czasie integracji nowego samolotu i związanych z tym modyfikacji – powiedział dowódca lotniskowca, komandor P. Scott Miller. – Tworzymy prawdziwą drużynę. Udana dostawa silnika jest na to kolejnym dowodem i świadectwem oddania najlepiej wyszkolonej i najlepiej wyedukowanej załogi na świcie. Nieustanny profesjonalizm i duch bojowy prezentowany przez załogę każdego dnia jest podstawą naszych nieustających sukcesów.

Zobacz też: DARPA: Dalsze prace nad algorytmami walki powietrznej

(navair.navy.mil, key.aero)

US Navy / Erin Zorich