Najnowszy śmigłowiec dla US Marine Corps, CH-53K King Stallion jest królem nie tylko z nazwy – królewska jest również jego cena. Portale DoD Buzz i The Drive zgodnie podają, że CH-53K aspiruje do miana najdroższego seryjnie produkowanego śmigłowca na świecie.

Jak już wspominaliśmy przy innej okazji, według wyliczeń USNI News koszt zakupu jednego egzemplarza CH-53K osiągnął poziom 122 milionów dolarów. Jest to mniej więcej tyle, ile wynosi aktualna cena myśliwców F-35B i F-35C. Cena King Stalliona to także trzykrotnie więcej w porównaniu z zastępowanym przez niego CH-53E Super Stallionem, którego obecna cena wynosiłaby zaledwie 41 milionów dolarów. CH-53K stanowi więc kolejny element w ogólnym krajobrazie panującej w zakupach lotniczych USMC drożyzny.

Wielu analityków, polityków, wojskowych i dziennikarzy jest zgodnych co do tego, że cena F-35 jest za wysoka. Znajduje to usprawiedliwienie w wersji F-35B, która jest jedyną maszyną mogącą zastąpić AV-8B Harriery II. Czy jednak rzeczywiście Lightningów w wersji do skróconego startu potrzeba piechocie morskiej aż tak wielu – skoro i tak duża część z nich operować będzie z baz lądowych? Jeszcze jaśniejsza wydaje się sytuacja wokół F-35C dla USMC, które można by łatwo i szybko zastąpić mniej problematycznymi F/A-18E/F.

Jako kolejny przykład nadmiernie wysokich cen zakupów dla lotnictwa USMC podawany jest MV-22B, z ceną około 72 milionów dolarów za egzemplarz. Nawet krytycy tej maszyny przyznają, że Osprey ma cechy, których nie oferuje żadna inna konstrukcja. Wskazują jednak, że nie wszystkie z tych cech potrzebne są na co dzień. Program przezbrojenia w MV-22B można byłoby więc zredukować, kupując na to miejsce prostszą wersję zamówionego dla eskadry przewożącej prezydenta USA specjalnego śmigłowca VH-92 Superhawk.

CH-53K najdroższy śmigłowiec na świecie: Artystyczna wizja CH-53K z HMH-466 "Wolfpack" mającej być pierwszą eskadrą liniową używającą King Stallionów (Lockheed Martin)

Artystyczna wizja CH-53K z HMH-466 „Wolfpack”, mającej być pierwszą eskadrą liniową King Stallionów
(Lockheed Martin)

Rekordem, którego King Stallion raczej nie pobije, jest cena konkurenta VH-92 (kosztującego jedyne 205 milionów dolarów), śmigłowca VH-71 Kestrel. Maszyna opracowana na bazie europejskiego śmigłowca AW101 Merlin osiągnęła na pewnym etapie rozwoju konstrukcji zawrotną cenę 400 milionów dolarów za sztukę, po czym kontrakt anulowano. Wszystkie powyższe przypadki wydają się żywym zaprzeczeniem propagowanej przez USMC idei „doing more with less” – osiągania jak najlepszych wyników za pomocą najskromniejszych środków.

Tymczasem rzeczniczka Lockheeda Martina Erin Cox twierdzi, że po przezwyciężeniu problemów fazy rozwojowej CH-53K jest na najlepszej drodze do rozpoczęcia wstępnej produkcji małoseryjnej (LRIP). Jego cena ma zaś osiągnąć docelowy poziom poniżej 89 milionów dolarów za egzemplarz pomiędzy rokiem 2019 a 2022.

Niektórzy porównują skok jakościowy, który dokonał się między CH-53E a CH-53K, do tego, który nastąpił pomiędzy F/A-18C/D a F/A-18E/F. W przeciwieństwie natomiast do Lightninga II i Ospreya King Stallion – zbudowany przy wykorzystaniu najnowszych osiągnięć techniki, lecz bez ryzyka typowego dla mniej klasycznych koncepcji płatowca i napędu – ze swoją prędkością i udźwigiem ma wypełniać w możliwościach transportowych US Marine Corps lukę, której nie pokryje żadna inna maszyna.

(dodbuzz.com, thedrive.com)

Lockheed Martin