Pierwotna wersja tekstu ukazała się w publikacji: Palestyna. Polityka – Społeczeństwo – Kultura, pod red. Izabeli Kończak i Marty Woźniak, Łódź 2009. Obecna wersja po niewielkiej modyfikacji i uzupełnieniu stanowi podrozdział monografii autora Hezbollah w stosunkach międzynarodowych na Bliskim Wschodzie, Gdańsk 2011.

Kwestia palestyńska jest jednym z kluczowych nierozwiązanych dotąd problemów regionu Bliskiego Wschodu, oddziałującym w skali ogólnoświatowej. Świat arabski i w całościowym ujęciu – muzułmański ma bardzo osobliwy stosunek do tego problemu. Sprawa palestyńska w konfrontacji z Izraelem stanowi trwałe odniesienie w programach przywódców państw arabskich czy organizacji i instytucji świata arabskiego, przy jednoczesnej próbie stwarzania pozorów na świecie i wobec samych siebie, że Arabowie są solidarnymi apologetami sprawy palestyńskiej, choć traktują ją w rzeczywistości raczej w sposób instrumentalny.

Hezbollah na przestrzeni ponad 25 lat istnienia był w swoich działaniach związany bezpośrednio ze sprawą palestyńską w różnych okolicznościach i ze zmienną intensyfikacją. Przez wiele lat priorytetem pozostawało wyzwolenie południowego Libanu spod okupacji wojsk izraelskich i Armii Południowego Libanu (APL). Po wyjściu tychże wojsk w maju 2000 roku okazało się, zgodnie z zamierzeniem przywódców „Partii Boga”, że ewakuacja nie miała charakteru kompletnego. Jak wiadomo, w dalszym ciągu nierozwiązaną kwestią terytorialną jest sprawa Farm Sziba’a, które znajdują się w granicach Izraela. Wobec tego priorytetu sprawa palestyńska ma dla Hezbollahu znaczenie drugorzędne, lecz jednocześnie nie oznacza to, że jest nieistotna.

Hezbollah odnosi się do sprawy palestyńskiej na wielu płaszczyznach, co implikuje niejednoznaczną ocenę tej kwestii przez liderów organizacji. Wynika to z tego, że zwykle pod pojęciem „sprawa palestyńska” pojmuje się historyczne dążenie Palestyńczyków (palestyńskich Arabów) do utworzenia państwa. Jednak „Partia Boga” problemu palestyńskiego nie ogranicza wyłącznie do działań wyzwoleńczych związanych z utworzeniem przez Palestyńczyków ich własnego państwa czy nawet zniszczenia Izraela, ale także do relacji z poszczególnymi ugrupowaniami palestyńskimi i do uchodźców palestyńskich, głównie przebywających w obozach w Libanie, często sąsiadujących z mieszkającymi tam libańskimi szyitami, którzy są naturalną bazą społeczną Hezbollahu. Można zatem wskazać na trójaspektową percepcję sprawy palestyńskiej przez Hezbollah (patrz: diagram po prawej).

Hezbollah a kwestia palestyńska w ujęciu ogólnym

Kwestia palestyńska ujmowana w kategorii wyższej sprawy, czegoś świętego i niezbywalnego, zajmuje należne jej miejsce w programach, oświadczeniach wszystkich muzułmańskich państw, partii czy organizacji szczególnie tych pochodzących ze świata arabskiego. Hezbollah jako podmiot mający duże aspiracje polityczne w świecie muzułmańskim, nie ograniczający swojej działalności wyłącznie do spraw polityki wewnętrznej Libanu nie stanowi tu odstępstwa od tej tradycyjnej reguły.

Pomimo wielu różnic ideologicznych, religijnych i środowiska politycznego Hezbollah od początku istnienia odwoływał się do praw Palestyńczyków w walce z Izraelem, często wykorzystując to jako element szerokiego populizmu. Kwestia ta stała się bardzo znaczącą sferą retoryki Hezbollahu zwłaszcza po ewakuacji wojsk izraelskich z Libanu. Wcześniej „Partia Boga”, zaabsorbowana prawie wyłącznie sprawami Libanu, niechętnie skłaniała się ku daleko idącemu zaangażowaniu w kwestię palestyńską. Sekretarz Generalny Hezbollahu Hassan Nasrallah w przeszłości wielokrotnie powtarzał, że odpowiedzialność za „wyzwolenie Jerozolimy” i reszty Palestyny pozostaje w mocy Palestyńczyków, a nie Hezbollahu1.

Wybuch II intifady palestyńskiej 28 września 2000 roku skłonił liderów Hezbollahu do częstszych wystąpień, w których kluczowa była sprawa palestyńska. Wsparcie Hezbollahu w sferze werbalnej i czynnej udzielone Palestyńczykom podczas II intifady, jak zauważył Nicholas Blanford, „miało swoje korzenie w antyizraelskim credo Hezbollahu i było pewnym pragnieniem przełożenia ich własnego modelu oporu, który odniósł sukces w konfrontacji z Izraelem, na inne walczące narody z tym samym przeciwnikiem, aby mogły one zaadaptować ten model do swoich własnych okoliczności”2.

Ponieważ kilka miesięcy wcześniej wojska izraelskie ewakuowały się z południowego Libanu, Hezbollah mógł poświęcić więcej uwagi walczącym Palestyńczykom, co miało odzwierciedlenie w oświadczeniach organizacji. Już 26 maja 2000 roku, świętując zwycięstwo nad zakończoną okupacją izraelską południowego Libanu, Nasrallah w przemówieniu zadedykował to wydarzenie Palestyńczykom, jednocześnie potwierdzając, co wynika z kontekstu, iż nie nastąpi nagła ofensywa Hezbollahu na Izrael jako elementu wspólnej walki o niepodległość Palestyny: „Składamy to zwycięstwo naszym uciśnionymi ludziom w Palestynie; i z wyzwolonego Bint Dżubajl chcę odnieść się do uciśnionych, cierpiących i prześladowanych ludzi Palestyny. Nasi kochani ludzie Palestyny: wasz los jest w waszych rękach, możecie odzyskać swoja ziemię kierując się swoją wolą, wyborem jaki dokonał Izz ad-Din al-Kassam (…)3.

Kolejnym dowodem na to, że Hezbollah nie był skłonny czynnie i oficjalnie angażować się w sprawę Palestyny są oświadczenia z lat 2001 i 2002, zarówno Nasrallaha, jak i jego zastępcy, Na’ima Kassema. Nasrallah w odniesieniu do tej kwestii w maju 2001 roku oświadczył: „Jeśli kiedykolwiek będziemy w stanie działać na rzecz pomocy intifadzie, zrobimy to. Wybierzemy czas i miejsce, w którym największą korzyść odniesie ruch oporu a nie wróg”4. Na’im Kassem w czerwcu 2002 w wywiadzie dla Radia Teheran potwierdził słowa Nasrallaha, mówiąc: „Hezbollah w pełni popiera prawo Palestyńczyków do wyzwolenia swojej ziemi. Nie chcę wchodzić w szczegóły tego poparcia, ale (…) metody operacyjne będą odpowiednie do czasu i miejsca. (…) musimy zjednoczyć nasz wysiłek i zasoby w celu samoobrony (…) i wyzwolenia ziemi poprzez opór i intifadę”5.

Wyjątkowymi okazjami dla liderów Hezbollahu, aby odnieść się do sprawy palestyńskiej, są święta religijne i różnorakie uroczystości. Podczas największego, corocznego, szyickiego święta Aszura, upamiętniającego męczeńską śmierć syna imama Alego Ibn Abi Taliba – imama al-Husajna – Nasrallah wygłasza kazanie, które tylko w pierwszej części odnosi się stricte do kwestii religijnych. Drugą część stanowią polityczne enuncjacje dotyczące bieżących spraw międzynarodowych6.

W 2002 roku podczas Aszury Nasrallah skrytykował saudyjski plan pokojowy7, wzywając jednocześnie Palestyńczyków do intensyfikacji działań w powstaniu przeciwko Izraelowi i jednocześnie konstatując, że „zacni są ci, którzy mają odwagę wysłać broń Palestyńczykom”8.

Inną okazją do nagłaśniania kwestii palestyńskiej jest ustanowiony jeszcze przez ajatollaha Chomejniego Dzień Jerozolimy (arab. Jaum al-Kuds), który odbywa się w ostatni piątek miesiąca ramadan. Stanowi to doskonałą sposobność do manifestowania werbalnej sympatii z Palestyńczykami przez społeczność muzułmańską na całym świecie. Jerozolima często w retoryce muzułmanów jest słowem-kluczem, szeroko pojętym synonimem pojęcia „sprawa palestyńska”. Jest trzecim świętym miejscem islamu po Mekce i Medynie, pozostającym pod rządami Izraela. W propagandzie fundamentalistów muzułmańskich stanowi symbol islamu, w którym nie ma miejsca na inne religie i panowanie niemuzułmanów.

Podczas Dnia Jerozolimy zorganizowanego w 2005 roku Nasrallah apelował w imię sprawy palestyńskiej do świata muzułmańskiego: „Co może być bardziej istotne niż przymykanie oczu przez miliard muzułmanów na okupację swoich świętych miejsc (Jerozolimy – przyp. R.O.) i kalanie swoich świętości (…) O narodzie miliarda ludzi (…) jak możesz pościć, modlić się i radować, podczas gdy krew waszych braci w Palestynie – w Dżeninie, Tulkarmie i Strefie Gazy jest przelewana każdego dnia, a każdej nocy mają miejsce bombardowania i prześladowania”9.

W podobnym tonie Nasrallah wyrażał się podczas Dnia Jerozolimy w 2007 roku, z żalem wypowiadając się o zepchnięciu w świecie muzułmańskim kwestii palestyńskiej na drugi plan i konstatując, że każdy wolny Arab i muzułmanin wie, iż Palestyna jest ziemią należącą do Palestyńczyków, a Izrael uzurpuje sobie władzę nad tym terytorium, a mimo to wielu Arabów i muzułmanów próbuje nie tylko unikać odpowiedzialności za los Palestyny, ale odrzuca istniejące i niezaprzeczalne fakty10.

Rocznica śmierci ajatollaha Chomejniego (3 czerwca) także stanowi okazję do publicznego podjęcia sprawy palestyńskiej. W 2002 roku, Nasrallah w swoim oświadczeniu odniósł się do kwestii palestyńskiej, wskazując na slogan niepodległego państwa palestyńskiego, który „zawsze był wysoko podnoszony, lecz w dalszym ciągu nie ma niepodległej Palestyny”, stawiając pytanie – „gdzie jest ta niepodległość?”11.

Potwierdzeniem tego, że publicznie i oficjalnie Hezbollah nie chce deklarować czynnego zaangażowania w sprawę konfrontacji Palestyńczyków z Izraelem jest wywiad, jakiego udzielił Nasrallah 2 lutego 2006 roku, w którym na jedno z pytań odpowiedział, że decyzja o uznaniu Izraela należy wyłącznie do Palestyńczyków i tylko oni mogą ją podjąć i nikt nie może ich w tym zastąpić12. W podobnej tonacji Sekretarz Generalny „Partii Boga” wypowiedział się w Manifeście Politycznym z 2009 roku, wskazując na potrzebę budowy libańsko-palestyńskiego dialogu. Nie ma tam mowy o militarnym zaangażowaniu na rzecz sprawy palestyńskiej13.

Hezbollah w relacjach z poszczególnymi organizacjami palestyńskimi

W bezpośrednich kontaktach z przywódcami muzułmańskich organizacji fundamentalistycznych Hezbollah przyjmuje odmienną postawę wobec sprawy palestyńskiej niż w przypadku medialnych oświadczeń kierowanych do rzeszy odbiorców w Libanie i w całym świecie muzułmańskim. Często liderzy tych organizacji zawierają porozumienia dotyczące pomocy treningowej i logistycznej, a wobec sprawy palestyńskiej deklarowane jest czynne (siłowe) jej rozwiązanie. Stosownym przykładem takich deklaracji może być zorganizowana 30 stycznia 2001 roku przez Hezbollah, Hamas (Harakat al-Mukawama al-Islamijja), Islamski Dżihad i libańską frakcję al-Dżama’a al-Islamijja konferencja poświęcona „Jerozolimie”, na której Nasrallah zadeklarował aktywny udział w palestyńskiej intifadzie14. Obok liderów Hezbollahu w konferencji udział wzięli znani radykałowie muzułmańscy: Szajch Jusuf al-Karadawi, reprezentant z ramienia ajatollaha Alego Chameneiego Ali Akbar Mohtaszemi, lider pakistańskiej frakcji al-Dżama’a al-Islamijja Szajch Husajn Ahmad i reprezentant sudańskiego fundamentalisty Hassana at-Turabiego Jasin Omar al-Imam. Wszyscy zgodnie uznali model oporu stosowany przez Hezbollah w walce z Izraelem za godny naśladowania, co zostało wyrażone w słowach Mohtaszemiego: „Opór przeciwko okupacji na południu Libanu powinien służyć za lekcję wszystkim muzułmanom i Palestyńczykom (to all Muslim people and to the Palestinan people)”15.

W czerwcu 2002 roku w Iranie zorganizowano konferencję na rzecz pomocy Palestyńczykom. Obecni byli czołowi przywódcy Iranu i przedstawiciele ugrupowań fundamentalistycznych z Hezbollahem, Hamasem i Palestyńskim Islamskim Dżihadem (PID, Harakat al-Dżihad al-Islami al-Filastini)16 na czele. Ajatollah Chamenei w imieniu obecnych wezwał do „mobilizacji wszystkich materialnych i duchowych sił, aby wzmocnić morale Palestyńczyków w ich dżihadzie przeciwko okupantom”17.

Jak widać, ogólne ujęcie sprawy palestyńskiej nie przekłada się już na partykularną sferę relacji Hezbollahu z organizacjami palestyńskimi. Ideologiczna gama dyferencjacji ugrupowań palestyńskich stanowi podstawową przyczynę ich niejednoznacznej percepcji przez „Partię Boga”. Al-Fatah, kierowany do 2004 roku przez Jasira Arafata, jako nadrzędny element OWP i jako ugrupowanie zsekularyzowane nie cieszy się sympatią kierownictwa Hezbollahu. „Partia Boga” uważa, że kierownictwo OWP podpisując układ z Izraelem w Oslo w 1993 roku straciło wiarygodność i nie reprezentowało interesu Palestyńczyków18.

W 2005 roku przewodniczący Autonomii Palestyńskiej (AP) Mahmud Abbas wyrażał podobno pewne obawy o to, że Hezbollah będzie chciał go zlikwidować, aby nie dopuścić do negocjacji z Izraelem. Bezpośredni z tym związek miały rozpowszechniane w tamtym czasie w Ramallah ulotki oskarżające Palestyńczyków współpracujących z Hezbollahem o działanie na szkodę interesu palestyńskiego19. Sytuacja stała się na tyle kryzysowa, iż Abbas zdecydował się wysłać do Libanu swojego przedstawiciela, Abdula Fattaha Hamajila, który miał rzekomo zażądać od Hezbollahu zaprzestania ingerencji w wewnętrzne sprawy palestyńskie i odstąpienia od finansowania bojowników al-Fatahu20.

Sprawa miała związek z praktykowaną od jakiegoś czasu przez Hezbollah rekrutacją Palestyńczyków w celu stworzenia siatki „własnych” ludzi operujących na terytorium AP, zwłaszcza na Zachodnim Brzegu Jordanu. W szeregi Hezbollahu są werbowani nie tylko zwykli członkowie al-Fatahu, ale nawet wysocy rangą przedstawiciele władz Autonomii21, którzy przestali się identyfikować z polityką OWP. W procesie rekrutacji Hezbollah współpracuje z irańskim Korpusem Strażników Rewolucji (pasdaran), którzy wspólnie w połowie 2001 roku rozpoczęli nasiloną kampanię werbowania Palestyńczyków. Celem tej akcji byli w pierwszej kolejności Palestyńczycy, którzy odnieśli rany podczas II intifady, co stanowiło pretekst do umożliwienia im odbycia nieodpłatnego leczenia przez specjalnie stworzoną do tego zadania humanitarną organizację – Irański Komitet Pomocy Rannym Ofiarom Intifady (Iranian Committee for Aiding Wounded Victims of the Intifada – ICAWVI)22. Rekrutacja rannych skierowana była do bojowników rożnych grup militarnych związanych politycznie z Fatahem, jak Brygady Męczenników al-Aksy (Kata’ib Szahda’i al-Aksa)23 czy młoda, militarna gwardia al-Fatah – Tanzim – która cieszyła się w tej sferze dużą popularnością. Podczas rekonwalescencji Palestyńczycy byli odpowiednio indoktrynowani i przygotowywani do powrotu do Palestyny, a po przejściu odpowiedniego szkolenia, często w specjalnych obozach treningowych w Libanie, wyznaczano im misję utworzenia komórki związanej już z Hezbollahem, ale na terytoriach Zachodniego Brzegu Jordanu lub Strefy Gazy. Przykładem takiego działania może być ujęty przez Izraelczyków po pobycie w irańskim szpitalu w 2001 roku Dżihad Albasza, który otrzymał od łącznika 30.000 USD z poleceniem założenia komórki na Zachodnim Brzegu Jordanu i firmy budowlanej mającej stanowić „przykrywkę” dla kolejnych transferów finansowych24. Na podstawie zeznań Albaszy z informacji ujawnionych przez analityka ds. terroryzmu, współpracującego z Waszyngtońskim Instytutem Bliskiego Wschodu Matthewa Levitta, wynika, że czynnie zaangażowani w proces rekrutacji Palestyńczyków byli: irański ambasador w Jordanii Nasratollah Tadżik, minister ds. uwięzionych i zwolnionych więźniów AP Hiszam Abdel ar-Razak i agent Hezbollahu Nadżafi Abu Mahadi25. Świadczyć to może o dużym rozmachu akcji werbowania Palestyńczyków.

Proces rekrutacji trwa już kilka lat, a zwerbowani Palestyńczycy, często określani mianem renegatów z al-Fatahu i organizacji z nim związanych są zorganizowani w Brygady Powrotu (Kata’ib al-Auda), które stają się przedłużeniem Hezbollahu w walce z Izraelem na terytorium jego i AP. Jednocześnie mogą odzwierciedlać zarysowujący się model działania zgodnie z własnym i partykularnym interesem Hezbollahu i Iranu w odniesieniu do sprawy palestyńskiej. Podstawowym celem, jaki zakładają cały czas Hezbollah i Iran, wysyłając Brygady Powrotu do akcji, jest niedopuszczenie do zawarcia układu pokojowego pomiędzy AP a Izraelem.

Izraelski wywiad, bazując na danych z 2004 roku, szacował, że w tamtym czasie na terytorium Zachodniego Brzegu Jordanu i Strefy Gazy działało około 40 sponsorowanych przez Hezbollah komórek a 80% wszystkich operacji wymierzonych w państwo izraelskie przeprowadzonych w ostatnich miesiącach 2004 roku na lub z Zachodniego Brzegu było koordynowanych przez „Partię Boga”26. Mimo wszystko, należy w stosunku do tej informacji zachować daleko idący krytycyzm.

Sekularyzm organizacji palestyńskiej nie zawsze stanowił barierę nie do przekroczenia w relacjach z Hezbollahem. Przypadek Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny – Dowództwa Generalnego (LFWP-DG, al-Dżabha asz-Szabijja li Tahrir Filastin – al-Kijada al-Amma) pokazuje, iż można osiągnąć bliższą współpracę pomimo różnic w sferze ideologicznej27. LFWP-DG powstał 24 kwietnia 1968 roku, jako frakcja, który odłączyła się od kierowanego przez George’a Habasza Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny (LFWP, al-Dżabha asz-Szabijja li Tahrir Filastin). Pod kierownictwem Ahmeda Dżibrila i pod egidą polityki syryjskiej przez wszystkie lata istnienia aż po czas obecny stała w opozycji do działalności OWP, uznając za swój cel jedynie walkę zbrojną z Izraelem. Ten ostatni element jest czynnikiem ułatwiającym współpracę pomiędzy LFWP-DG a Hezbollahem. Wszystko odbywa się w ramach syryjskiej kontroli przy jednoczesnej realizacji interesów politycznych Syrii i Iranu.

Klasycznym przykładem współpracy na linii Hezbollah–LFWP-DG była sprawa łodzi „Santorini”, na której przemycano broń z Libanu do Strefy Gazy, aby w następnej kolejności dostarczyć ją do osób związanych z LFWP-DG działającym na Zachodnim Brzegu Jordanu i w północnym Izraelu. Hezbollah w operację zaangażował co najmniej 25 swoich agentów i przeznaczył na to dziesiątki tysięcy dolarów. Jednak 6 maja 2001 roku marynarka izraelska przechwyciła libańską łódź, udaremniając przemyt m.in. wyrzutni rakietowych Katiusza, przeciwlotniczych rakiet SA-7 („Strieła-2”), pocisków przeciwpancernych, broni lekkiej i amunicji28.

Ze względu na etykietę religijną, jaką stosują w swojej ideologii Hamas i Palestyński Islamski Dżihad, są one najbliższe ideowo Hezbollahowi spośród powszechnie znanych organizacji palestyńskich. W szczególności „bliskość” ta dotyczy PID-u, który w przeciwieństwie do sunnickiego Hamasu identyfikuje się z panislamizmem zawartym w ideologii ajatollaha Chomejniego, akceptuje percepcję dżihadu przyjętą przez ajatollaha, a przeprowadzanie ataków samobójczych jest nadrzędnym modus operandi PID-u, co oznacza, że w określonym zakresie ma podobną nadbudowę ideologiczną jak Hezbollah29.

Kiedy wybuchła II intifada palestyńska, Hezbollah uznał to za korzystny fakt ku realizacji swoich celów. „Partia Boga” przystąpiła do udzielania zakrojonego na dużą skalę wsparcia wybranym palestyńskim ugrupowaniom fundamentalistycznym, w szczególności Hamasowi30 i PID-owi. 29 września 2001 roku na zjeździe upamiętniającym wybuch II intifady Nasrallah oświadczył, że Hezbollah przygotowywał się do bezpośredniej ingerencji (direct interference), aby wesprzeć intifadę31. Działania, jakie podejmował Hezbollah w stosunku do Hamasu i PID-u po wybuchu II intifady, skłaniają do wniosku, iż celem wsparcia treningowego i logistycznego udzielanego tym ugrupowaniom przez „Partię Boga” oprócz zadania jak największych strat Izraelowi była także pomoc w osłabieniu pozycji OWP w Autonomii.

Hezbollah w stosunku do zbrojnych ugrupowań palestyńskich często pełni funkcję łącznika pomiędzy nimi a Iranem. W szczególności odnosi się to do mniejszego PID-u. Poprzez Hezbollah Iran wspiera i koordynuje działalność wiernego sobie ideologicznie PID-u. Do 2002 roku fundusze przekazywane przez Iran PID-owi stanowiły część funduszy przekazywanych Hezbollahowi. Dopiero w maju 2002 roku lider PID-u Ramadan Abdallah Szallah na spotkaniu z ajatollahem Chameneim uzgodnił wyodrębnienie budżetu PID-u z budżetu „Partii Boga” i zwiększenie go o 70%32. Jednak Hezbollah często uczestniczył w kontaktach PID-u z Irańczykami. W przygotowaniach do transportu ładunku broni w 2001 roku pojawiał się człowiek o nazwisku Imad Muranija, który z ramienia Hezbollahu odpowiedzialny jest za kontakty Iranu z organizacjami palestyńskimi33.

W styczniu 2002 roku ISB zatrzymały frachtowiec „Karine A”, płynące pierwotnie przez Aleksandrię z irańskiej wyspy Kisz. Jednostka przewoziła różnego rodzaju broń wartą nawet około 2 mln USD34, która miała trafić do bojowników PID-u, ale i także do Hezbollahu35.

Współpraca Hezbollahu z Hamasem ma o wiele bardziej istotny wymiar choćby z racji tego, że Hamas jest największym palestyńskim ugrupowaniem reprezentującym ideologię fundamentalizmu religijnego. Wieloletnia kooperacja, począwszy od oficjalnego porozumienia tych ugrupowań pod auspicjami Iranu z 1992 roku, na większa skalę rozwinęła się po 2000 roku. Sprzyjały temu dwa wydarzenia: spektakularny sukces Hezbollahu odniesiony w maju 2000 roku, kiedy Izraelczycy opuścili południowy Liban, i wybuch II intifady we wrześniu 2000 roku. Modus operandi Hezbollahu i jego techniki działania w skali medialnej po 2000 roku stały się wzorem do naśladowania dla Hamasu, który podobnie jak „Partia Boga” posiada aspiracje polityczne i ewoluuje w podobnym kierunku.

Z tego też powodu kierownictwo Hamasu podjęło decyzję, aby wykorzystać niektóre doświadczenia Hezbollahu i zacząć je naśladować. Utworzono na wzór „al-Manar” telewizję Hamasu „al-Aksa”, która jest tubą propagandowa organizacji36. Dyrektor stacji telewizyjnej „al-Aksa” Fathi Hamad sukces „al-Manar” Hezbollahu uznał za kluczowy w konfrontacji z Izraelem37. Wzorując się na „Partia Boga”, która jest postrzegana współcześnie nie tylko przez pryzmat terroryzmu , ale również jako ugrupowanie polityczne, Hamas zaczął dążyć do zmiany swojego negatywnego wizerunku i tuż przed wyborami parlamentarnymi w 2006 roku zatrudnił medialnego konsultanta Naszata Aktasza, który miał przyczynić się do zmiany w postrzeganiu Hamasu przez państwa europejskie i Stany Zjednoczone38.

Idąc śladem Hezbollahu, Hamas rozpoczął przekształcanie struktur swojego zbrojnego ramienia, w celu zmienienia Brygad Izz ad-Dina al-Kassama z ugrupowania działającego w sposób partyzancki w zalążek armii organizacji, która biorąc pod uwagę uwarunkowania palestyńskie, w następnym etapie może przeobrazić się w palestyńską armię narodową39.

Oprócz zadań wykonywanych z polecenia Iranu jako „łącznik”, co wiąże się na przykład z przerzucaniem osób do AP czy przekazywaniem broni, Hezbollah, co warto zauważyć, pomaga Hamasowi w rozwoju technologicznym posiadanego uzbrojenia i przeprowadza szkolenia z zakresu stosowania materiałów wybuchowych. Przykład stanowią rakiety al-Kassam, które są konstruowane przez Palestyńczyków i cały czas z pomocą specjalistów Hezbollahu Hamas stara się je ulepszać i zwiększać ich zasięg40. W 2005 roku skonstruowano najnowszy model – al-Kassam 3, o zasięgu 10–20 km, przy masie ładunku 10–20 kg41.

Hezbollah wobec uchodźców palestyńskich w Libanie

Problem uchodźców palestyńskich w Libanie pojawił się na długo przed powstaniem Hezbollahu. Pierwsi palestyńscy uchodźcy znaleźli się w Libanie po wojnie z 1948 roku. Obecnie szacuje się, że w Libanie przebywa 409.714 palestyńskich uchodźców, którzy są zarejestrowani przez UNRWA (United Nations Relief and Work Agency for Palestine Refugees in the Near East)42. Z tego w 12 oficjalnych obozach na terytorium Libanu przebywa 215.890 osób43. Pomimo to według danych Amnesty International przyjmuje się, że co najmniej 100 tys. z tych ponad 409 tys. opuściło Liban, znajdując schronienie w innych państwach, a dodatkowo na terytorium Libanu może przebywać od 10 do 35 tys. uchodźców palestyńskich, którzy nie są zarejestrowani44.

Obecnie wśród Palestyńczyków żyjących w Libanie w obozach i poza nimi istnieje szerokie spektrum organizacji polityczno-militarnych związanych z różnymi ośrodkami. Ugrupowania te można podzielić na cztery grupy:

1) palestyńskie organizacje związane z OWP: Ruch Fatahu (Harakat al-Fatah) i wszystkie jego odgałęzienia to największa palestyńska organizacja w Libanie nadzorowana przez Sultana Abu al-Ajnajna i Munira Makdaha kierującego zbrojnymi milicjami tego ugrupowania; Front Wyzwolenia Palestyny (skrzydło Abu Abbasa –Dżabha at-Tahrir al-Filastinijja) kierowane przez Nazima Jussufa; Palestyński Ludowy Front Walki (frakcja Samira Rausza – Dżabha an-Nidal asz-Szabijja al-Filastini, PLFW), kierowane przez Tamira Aziza w obozie Raszidieh; Front Wyzwolenia Arabskiego (Dżabha at-Tahrir al-Arabijja) kierowany obecnie przez Samira Sanunu; Front Wyzwolenia Palestyńskiego (Dżabha at-Tahrir al-Filastinijja), odgałęzienie z Frontu Wyzwolenia Arabskiego kierowany przez Abu Ajmana w obozie Raszidieh; Partia Fada będąca częścią Demokratycznego Frontu Wyzwolenia Palestyny (Dżabha ad-Dimukratijja li Tahrir Filastin – DFWP) kierowana obecnie przez Saleha Ra’afata i obecna w obozie Raszidieh i Ajn al-Hilueh;

2) koalicja palestyńskich frakcji związana z Syrią, których centralne siedziby znajdują się poza Libanem: Hamas, który jest obecny wśród palestyńskich uchodźców i kierowany w Libanie przez Osamę Hamdana i Alego Barakiego; PID, reprezentowany w Libanie przez Abu Imada ar-Rifai’ego; OWP (frakcja Dżanaha Tala’ata) kierowana w Libanie przez Mohammeda Jassine’a; Fatah al-Intifada, zwana także Frakcją Abu Musy, powstała w 1983 roku, obecnie przewodniczy jej Abu Fadi Hammad. Organizacja ta ma wpływy w wielu obozach i bazy militarne poza terytoriami obozów, głównie na obszarze Rachaja przy granicy z Syrią; as-Sajka – organizacja identyfikująca się ideologicznie z syryjską frakcją partii al-Baas (Hizb al-Bas al-Arabi al-Isztiraki – Socjalistyczna Partia Odrodzenia Arabskiego), nie mająca większych wpływów wśród Palestyńczyków w Libanie; LFWP-DG, mające istotne wpływy w libańskich obozach palestyńskich; PLFW (frakcja Chalida Abdula Madżida), której przewodniczy obecnie Abu Chalid asz-Szamal; Komunistyczna Partia Rewolucyjna Palestyny (al-Hizb asz-Szuju’i as-Sauri li Filastin) kierowana przez Arabiego Auada rezydującego w Damaszku;

3) Koalicja LFWP i DFWP, która ma duże poparcie wśród Palestyńczyków w Libanie. Pomimo że wchodzą w skład OWP, w Libanie działają na własna rękę. LFWP jest kierowany przez Marwana Abdela A’ada, a DFWP przez Alego Fajsala;

4) Ugrupowania, które nie są związane z żadnymi z powyższych grup i organizacji i działają samodzielnie: Fatah – Rada Rewolucyjna (al-Fatah al-Madżlis as-Sauri), stworzona przez Abu Nidala (Sabri al-Banna), kierowana w Libanie przez Ghanema Saleha; Asbat al-Ansar – sunnicka fundamentalistyczna organizacja identyfikująca się z ideologią salaficką, obecnie kierowana przez Tarika as-Sa’adiego, a największe wpływy ma w obozie Ajn al-Hilueh; Ansar Allah – nieduża organizacja której przewodzi Dżamal Sulejman; Dżund asz-Szam – frakcja Asbat al-Ansar kierowana przez Imada Jassine’a45.

Do czwartej grupy należy także dodać Fatah al-Islam, który jest radykalnym i zbrojnym ugrupowaniem sunnickim, mającym domniemane powiązania z al-Ka’idą, na czele którego stoi Szakir Abssi46.

Wobec tak dużego zróżnicowania relacje Hezbollahu z ugrupowaniami palestyńskimi w Libanie trudno jednoznacznie ocenić. Dodatkowo sytuację komplikuje wciąż bardzo istotne oddziaływanie syryjskie na polityczną mozaikę Libanu. Syria wspierając szeroką gamę różnych sobie ugrupowań palestyńskich, stosuje starą rzymską zasadę „dziel i rządź” (divide et impera), która umożliwia kontrolowanie i odpowiednie wpływanie na relacje palestyńsko-izraelskie. Pozwala to Syrii na utrzymanie pozycji liczącego się gracza w zagmatwanych relacjach Bliskiego Wschodu47.

W tym układzie Hezbollah musi liczyć się z polityką syryjskich władz i akceptować, przede wszystkim w swoich strefach wpływów, obecność odmiennych ideologicznych ugrupowań, takich jak LFWP-DG czy Fatah al-Intifada. O ile stanowi to pewien element kompromisu i zależności od Syrii, która jest wkalkulowana w funkcjonowanie „Partii Boga”, to o wiele większy problem dla Hezbollahu, i zapewne dla Libanu jako państwa, stanowią fundamentalistyczne ugrupowania sunnickie. Przykładem może być tutaj Asabat al-Ansar lub Fatah al-Islam, które prowadzą działania niezależnie od Syrii i Iranu (nie wyklucza to jednak wzajemnych powiązań) i stanowią przedłużenie polityki al-Ka’idy w Libanie. Obecność tych ugrupowań i ich aktywność tworzy dodatkowy front wojny palestyńsko-izraelskiej, który jest częścią globalnego dżihadu propagowanego przez al-Ka’idę.

Fatah al-Islam jest ugrupowaniem wielonarodowym, w którym tylko część członków to Palestyńczycy. Pozostali to kosmopolityczni bojownicy, często weterani wojen w Afganistanie i Iraku. Wielokrotnie w ostatnich latach Fatah al-Islam przeprowadzał militarne akcje z terytorium południowego Libanu, których celem były miejscowości w północnym Izraelu. Tak było między innymi 27 grudnia 2005 roku czy 16 czerwca 2007 roku, kiedy odpalano rakiety „Grad” i „Katiusza”. Hezbollah odciął się od tych akcji, aczkolwiek był głównym podejrzanym co jest zrozumiałe z racji stosowania przez „Patię Boga” praktyk tego typu na przestrzeni wielu lat. Odpowiedzialność za te akty wzięła al-Ka’ida która w realizacji swoich celów posługiwała się członkami Fatah al-Islam48.

Jak groźne dla stabilizacji sytuacji w Libanie, i tak bardzo newralgicznej, mogą być działania ugrupowań takich jak Fatah al-Islam pokazały wydarzenia trwające od maja do września 2007 roku w obozie Nahar al-Berd, w którym bojownicy Fatah al-Islam toczyli regularną wojnę z armią libańską, niszcząc przy tym niemalże cały obóz palestyński. Ta kilkumiesięczna walka była największym starciem wewnątrz Libanu od czasu zakończenia wojny domowej w 1990 roku, w którym śmierć poniosło ponad 300 osób, w tym 157 żołnierzy libańskich49. W jednym z wywiadów ówczesny dowódca armii libańskiej generał Michel Sulejman oświadczył, że „jest to (Fatah al-Islam – przyp. R.O.) część al-Ka’idy, które chce z Libanu i obozów palestyńskich zrobić bezpieczne schronienie, z którego będzie mogła przeprowadzać akcje wewnątrz i na zewnątrz Libanu”50.

Bez wątpienia obecność w Libanie sunnickich fundamentalistycznych ugrupowań, które utrzymują dużą niezależność między innymi od Syrii jest dla Hezbollahu niekorzystna. Ugrupowania takie, mogą prowadzić własną i nieobliczalną politykę, podyktowaną interesem al-Ka’idy, co będzie istotnym czynnikiem dezintegrującym od wewnątrz państwo libańskie.

W ramach konkluzji wobec powyższych rozważań nasuwają się dwa wnioski. Po pierwsze, sprawa palestyńska jest immanentną częścią wielopłaszczyznowej aktywności międzynarodowej Hezbollahu. Po drugie, współpraca Hezbollahu z różnymi organizacjami palestyńskimi ma zdecydowanie „drugie dno” polegające na wdrażaniu swojego modelu rozwiązania kwestii palestyńskiej i wykorzystywania do tego celu braków logistycznych i treningowych w Hamasie czy PID. W ten sposób Hezbollah, opierając się na swoim autorytecie politycznym, realizuje cele w sferze relacji izraelsko-palestyńskich zgodne z wytycznymi Syrii i Iranu. Dla „Partii Boga” posługującej się ideologią religijnego fundamentalizmu brak porozumienia (pokoju) władz AP z Izraelem jest korzystnym rozwiązaniem, które pozwala utrzymać ten najważniejszy front walki z Izraelem i determinuje potrzebę ingerencji Hezbollahu w sprawy palestyńskie.

Przypisy

1. S. Hecker, The Hizballah Kidnapping and the Potential for a ‘Second Front’, „Policy Watch”, Washington Institute for Near East Policy (WIfNEP), No. 493, October 12, 2000.

2. N. Blanford, Introduction, [w:] Voice of Hezbollah. The Statements of Sayyed Hassan Nasrallah, ed. by N. Noe, London-New York 2007, s.10.

3. Victory, May 26, 2000 [w:] Voice of Hezbollah…, op.cit., 241.

4. Materiały Sił Obronnych Izraela – stanowiących strukturę Sił Bezpieczeństwa Izraela (Israel Defense ForcesTsva Ha-Haganah Le-Yisrael) z 2002 roku, ss.1–24 (w zbiorach autora).

5. Ibidem.

6. A.R. Norton, Hezbollah.A Short History, Princeton–Oxford 2007, s. 67–68.

7. Szerzej o planie pokojowym zakładającym rozwiązanie konfliktu arabsko-żydowskiego, proponowanym przez Arabię Saudyjską w 2002 roku zob.: Document: The Arab Peace Initiative, „Middle East Policy”, t. IX, nr 2, 2002, s. 25–26.

8. „Shia Muslims mark Ashura”, http://news.bbc.co.uk/2/hi/middle_east/1890541.stm (25.11.10) .

9. The Secretary-General of Hizbullah, his eminence, Sayyed Hassan Nasrallah Addresses the People on Al-Quds International Day, October 28, 2005, www.moqawama.org (23.12.10).

10. Marking International Quds Day – Sayyed Nasrallah: “Israel” carrying out Lebanon killings, www.moqawama.org (23.12.09).

11. On the Thirteenth Anniversary of Ayatollah Khomeini’s Death, June 4, 2002, [w:] Voice of Hezbollah… op.cit. s. 275.

12. An Interview With Sayyed Hasan Nasrallah, “Washington Post” z 3 lutego 2007.

13. Al-Wafika As-Sijasijja li Hizballah 2009, zob. www.moqawama.org.

14. A.N. Hamzeh, op.cit., New York 2004, s. 147.

15. Ibidem, cyt. za: „Al Ahd” 2 lutego 2001 roku.

16. Stosowany przez Autora w tekście termin Palestyński Islamski Dżihad (PID) odnosi się włącznie do tzw. Frakcji Fathiego Szakakiego, która zachowuje ciągłość z pierwotnie założonym PID-em w 1979 roku.

17. „Irna Reports Khamenei’s Message”, cyt. za: „Briefengs – Hizballah” www.ajc.org (23.12.10).

18. L. Khalili, ‘Standing with My Brother’: Hizbullah, Palestinians, and the Limits of Solidarity, “Comparative Studies in Society and History”, t.49, nr 2, 2007, s. 293.

19. „Jerusalem Post”, 31 marca 2005, cyt. za Ibidem.

20. Ibidem.

21. Przykładem może być zwerbowanie w 2000 roku szefa elitarnej jednostki Force 17, pełniącej także funkcję prezydenckiej gwardii AP – Masuda Ijjada. W ramach działalności jego grupy po powrocie z Libanu do Strefy Gazy przypisano mu około sześciu ataków. Ostatecznie Ijjad zginął w wyniku ostrzału z izraelskiego helikoptera w lutym 2001 roku. Zob.: M. Levitt, Hezbollah’s West Bank Terror, Intelligence and Terrorism Information Center at the Center for Special Studies, sierpień-wrzesień 2003, edycja internetowa – www.intelligence.org.il (23.12.09).

22. Ibidem.

23. W pewnym okresie czasu po śmierci lidera OWP Arafata, która nastąpiła 11 listopada 2004 roku, organizacja ta akcje przeprowadzała pod nazwą Brygad Szachida Jasira Arafata.

24. M. Levitt, Hezbollah’s West Bank Terror, op.cit.,

25. M. Levitt, Iran: Foremost State Sponsor of Terror, February 16, 2005, Iranian State Sponsorship of Terror: Threatening U.S. Security, Global Stability, and Regional Peace, www.globalsecurity.org (23.12.10)

26. M. Eisenstadt, N. Zilber, Hizballah, Iran, and the Prospects for a New Israeli-Palestinian Peace Process, “Peace Watch” (WIfNEP), Nr 486, 2004, www.washingtoninstitute.org (23.12.10).

27. Warto przypomnieć, że ideologia LFWP-DG przez lata istnienia organizacji przeszła sporą ewolucję. Pod koniec lat 80. XX wieku, kiedy chylił się ku upadkowi ZSRR, Dżibril, nie odcinając się wprawdzie od proradzieckiej Syrii i Libii, nawiązał bliższą współpracę z Iranem. Zaowocowało to pewnymi zmianami w nadbudowie ideologicznej organizacji, zwłaszcza w sferze stosunku do islamu, który od tego czasu zaczął zajmować coraz ważniejsze miejsce w ideologii LFWP-DG.

28. S. Shay, The Axis of Evil. Iran, Hizballah, and the Palestinian Terror, New Brunswick–London 2005, s. 150–152.

29. Szerzej o związkach ideologicznych PID-u z chomeinizmem zob. S. Shay, op.cit., s. 76–77.

30. Iran i Hezbollah podpisali z Hamasem oficjalne porozumienie o współpracy już w grudniu 1992 roku.

31. J. P. Harik, Hezbollah: Changing Face of Terrorism, London-New York 2004, s. 161–162.

32. The Middle East Media Research Institute (MEMRI), Special Dispatch Series, nr 387, 11 czerwca 2002, http://memri.net/bin/articles.cgi?Page=countries&Area=iraq&ID=SP38702 (27.12.10).

33. S. Shay, op.cit., s. 152.

34. Informacja zaczerpnięta z: Ibidem, s. 153.

35. Przypuszczenia co do organizacji, które mogły być odbiorcami ładunku zob.: B. Whitaker, A Strange Affair of Karine A, „Guardian”, 21 stycznia 2002.

36. M. Levitt, Hamas. Politics, Charity, and Terrorism in the Service of Jihad, New Heaven–London 2006, s. 247.

37. Craig S. Smith, Gaza Journal; Warm and Fuzzy TV; Brought to You by Hamas, “New York Times”, 18 stycznia 2006, za: Ibidem.

38. Ch. McGreal, New-look Hamas spends £100k on an image makeover, “The Guardian”, 20 stycznia 2006, http://www.guardian.co.uk/israel/Story/0,,1690610,00.html (27.12.10).

39. Zob.: A. Maliach, Hamas’ Post-Election Strategy – Step-by-Step to the Liberation of Palestine, http://www.ict.org.il/apage/5232.php (27.12.10); Mishaal: Hamas ready to unite weapons under one national liberation army, The Palestinian Information Center, 24 stycznia 2006, [martwy link] http://www.palestine-info.co.uk/am/publish/article_16567.shtml (27.12.10); M. Levitt, Hamas… op.cit., s. 247–248.

40. M. Eisenstadt, N. Zilber, op.cit.

41. Zob. Qassam Rocket, http://www.globalsecurity.org/military/world/para/hamas-qassam.htm (27.12.10).

42. Dane z 31 grudnia 2006: http://www.un.org/unrwa/refugees/lebanon.html (27.12.10).

43. Ibidem.

44. Lebanon. Exiled and suffering: Palestinian refugees in Lebanon, Amnesty International, październik 2007, AI Index: MDE 18/010/2007, http://web.amnesty.org/library/pdf/MDE180102007ENGLISH/$File/MDE1801007.pdf (27.12.10).

45. Zob.: http://www.lebanonwire.com/prominent/political_parties/palestinian_factions.asp (27.12.10).

46. Szerzej o Fatah al-Islam zob.: R. Bloom, Fatah al-Islam, Council on Foreign Relations, http://www.cfr.org/publication/13391/#6 (28.12.10).

47. Szerzej o polityce Syrii wobec ugrupowań palestyńskich : D. Byman, Deadly Connections. States that Sponsor Terrorism, Cambridge 2005, s. 131–144.

48. Shay, The Threat of al Qaeda and its Allies in Lebanon, “Perspectives Paper” nr 34, 19 września 2007, The Begin-Sadat Center for Strategic Studies, http://www.biu.ac.il/SOC/besa/perspectives34.htm (28.12.10).

49. Fighting ‘over’ at Lebanon camp, www.aljazeera.net, 2 września 2007 (28.12.10).

50. Fatah al-Islam ‘al-Qaeda branch’, www.aljazeera.net, 13 sierpnia 2007 (28.12.10).