W Hat Yai w prowincji Songkhla w południowej Tajlandii dziś około godziny 9.27 czasu lokalnego rozbił się myśliwiec JAS 39C Gripen. Pilot, major Dilokrit Pattavee, zginął na miejscu.

Do wypadku doszło podczas wykonywania manewru „ataku z zaskoczenia”. Maszyna uderzyła w jedyny pas startowy lotniska, będącego zarazem międzynarodowym portem lotniczym, jak i bazą 56. Skrzydła tajlandzkich wojsk lotniczych. Na ziemi nikomu nic się nie stało, Gripen rozbił się z dala od widzów.

Kong Thap Akat Thai kupiło w sumie dwanaście Gripenów. Osiem z nich było w wersji jednomiejscowej JAS 39C (w tym utracony dziś samolot numer 701110, widoczny na dalszym planie powyższego zdjęcia w locie dostawczym do Tajlandii, jeszcze ze szwedzkimi oznaczeniami), a cztery – w dwumiejscowej JAS 39D. Wszystkie przydzielono do 701. Eskadry Myśliwskiej z bazy Surat Thani, położonej 650 kilometrów na południe od Bangkoku.

Po wypadku lotnisko Hat Yai tymczasowo zamknięto. Samoloty, które miały na nim lądować, przekierowano do portu lotniczego Krabi. Hat Yai otarto po kilku godzinach.

Rzecznik wojsk lotniczych Pongsak Semachai zapowiedział powołanie komisji dochodzeniowej.

W drodze na miejsce zdarzenia wypadkowi uległ również pojazd lotniskowej straży pożarnej. W pewnym momencie kierowca nie zapanował nad samochodem, a ten przewrócił się na bok.

Zobacz też: Tajlandia może kupić więcej czołgów VT-4

(bangkokpost.com)

Pia Ericson / Försvarets Materielverk / Creative Commons Attribution 3.0 Unported