Wpisy w kategorii Recenzje


Książki

Roman Starzyński – „Cztery lata w służbie komendanta”

W ubiegłym roku doczekaliśmy się publikacji wojennych wspomnień Romana Starzyńskiego. Znane nazwisko? Powinno być, bo chodzi o starszego brata ostatniego prezydenta Warszawy w międzywojniu, Stefana Starzyńskiego. Solidna, prawie pięciusetstronicowa, publikacja Instytutu Wydawniczego Erica i Wydawnictwa Tetragon to obowiązkowa lektura dla miłośników Legionów, wysoce zalecana wszystkim osobom interesującym się frontem wschodnim pierwszej wojny światowej.

Czytaj dalej 0 Komentarzy
KsiążkiRecenzje

Łukasz Gładysiak – „Zabijajcie wszystkich. Einsatzgruppen 1938–1941”

Autor krok po kroku analizuje nie tylko to, w jaki sposób i po co powstały te właśnie oddziały, które miały się okryć tak mroczną sławą. Co ważne, Łukasz Gładysiak opisuje współzałożycieli, funkcjonariuszy i żołnierzy jako produkty reżimu, któremu służyli. Reżim ten był nie tyle okrutny i wyprany z jakiegokolwiek człowieczeństwa, ile był ogromną biurokratyczną machiną, w której krok po kroku cześć obywateli stawała się danymi statystycznymi. Tak samo działo się na podbitych terenach Europy. Autor pokazuje również – co bardzo ważne – drogi „karier” samych funkcjonariuszy SD i SS, członków Einsatzgruppen.

Czytaj dalej 0 Komentarzy
Książki

Dan Hampton – „Viper. Pilot F-16”

Dan Hampton to z pewnością jeden z najbardziej doświadczonych lotników wojskowych ery pozimnowojennej. Zaliczył dwie wojny w Zatoce Perskiej, spędził 608 godzin w kokpicie w misjach bojowych i zasłynął jako najskuteczniejszy z Wild Weasels – 21 zlikwidowanych stanowisk obrony przeciwlotniczej. Teraz, jako podpułkownik w stanie spoczynku, poświęcił się karierze pisarskiej, opublikował już nie tylko autobiografię, ale i niedostępną (jeszcze?) po polsku powieść „The Mercenary”.

Czytaj dalej 0 Komentarzy
Książki

Iwona Kienzler – „Król Kazimierz Wielki bigamista”

Od dwóch lat Iwona Kienzler jest chyba najpłodniejszą autorką współpracują z warszawską Belloną. W tak krótkim okresie zdążyła wydać już osiem książek. Zdecydowana większość dotyczy prywatnego życia polskich władców. Temat atrakcyjny dla „wszystkich”. Już same tytuły – „Mocarz alkowy” (to o Auguście Mocnym), „Wierny mąż niewiernych żon” (biedny Jagiełło…) – zachęcają co bardziej ciekawskich do lektury. W tym samym duchu zatytułowano, używając sprytnej gry słów, książkę poświęconą Kazimierzowi Wielkiemu. Rzeczywiście – „wielkiemu”, bo podwójnemu bigamiście.

Czytaj dalej 0 Komentarzy
Fragmenty książek

„Czerwony krąg” – Brandon Webb, John David Mann. Fragment

Kiedy Glen zajął pozycję, zmieniając mnie na mostku, zszedłem na dół, żeby się rozejrzeć. Znalazłem gdzieś jakiś kubek, umyłem go i zabrałem na wyższy pokład do urządzonego bliżej rufy tymczasowego barku, gdzie nalałem sobie gorącej kawy. Właśnie zaczynałem wlewać w siebie parującą zawartość znalezionego kubka, kiedy zauważyłem, że gapi się na mnie jeden z marynarzy.

Czytaj dalej 0 Komentarzy
Książki

Jolanta Drużyńska – „Krok do wolności. Polskie ofiary żelaznej kurtyny”

Kiedy Winston Churchill, przemawiając w Fulton, wspomniał o żelaznej kurtynie, prawdopodobnie nie myślał, że jego metafora przybierze bardzo realną formę. Aby zapobiec ucieczkom z demoludów na Zachód, trzeba było czegoś więcej niż licznych patroli granicznych z psami tropiącymi – ludzie szukający wolności byli zbyt zdeterminowani. Dlatego pojawiły się doskonalsze metody uszczelniania granic państw socjalistycznych: zasieki, płoty z drutu kolczastego, pola minowe, a wreszcie automatyczne wieżyczki z karabinami maszynowymi przy murze berlińskim oraz nie tak dobrze znany z historii płot pod napięciem 5000 woltów w Czechosłowacji.

Czytaj dalej 0 Komentarzy
Książki

Roger Crowley – „1453. Upadek Konstantynopola”

Biegu dziejów nie da się oszukać. Trąci to trochę historycznym determinizmem, ale pewne rzeczy prędzej czy później muszą nadejść. Gdy naprzeciwko siebie staje połykająca kolejne terytoria wschodząca potęga i dogorywające państewko, ograniczone praktycznie do murów jednego miasta, wynik starcia może być tylko jeden. Jak w ewolucji – silniejszy byt wypiera słabszy. Cesarstwo Bizantyńskie znikło w mrokach dziejów, by zrobić miejsce dla nowego dominatora w tej części świata – Imperium Osmańskiego. Jak doszło do tego, że po jednym z najświetniejszych organizmów państwowych średniowiecza pozostały tylko mury wiekowych świątyń i mające wybitnie pejoratywne znaczenie określenia „bizantynizm” i „bizantyński”?

Czytaj dalej 0 Komentarzy
naga wyspa jezernik
Książki

Božidar Jezernik – „Naga Wyspa. Gułag Tity”

W 1948 roku Josip Broz Tito oficjalnie wystąpił przeciwko Stalinowi, marząc o własnej drodze do komunizmu. Tym samym Jugosłowiańska Partia Komunistyczna została wykluczona z Kominformu, a Tito – uznany za szkodliwego wywrotowca. Tak jak w bloku państw skupionych wokół ZSRR, i w Jugosławii nastał czas czystki. Więzienie mogło grozić każdemu, zarówno prawdziwym i zagorzałym stalinistom, jak i domniemanym. Łagry nie ominęły nawet najwyższych władz państwowych, byłych ministrów czy generałów. Od tego momentu nazwa Naga Wyspa – Goli otok – wymawiana była jedynie szeptem i z bezgranicznym lękiem.

Czytaj dalej 0 Komentarzy
Książki

Zbigniew Brzeziński – „Strategiczna wizja. Ameryka a kryzys globalnej potęgi”

Podobnie jak Friedman, Brzeziński nie wybiega w przyszłość zbyt daleko, bo liczba czynników mających wpływ na sytuację geopolityczną staje się zbyt duża i przygotowanie analizy, która będzie miała więcej wspólnego z nauką niż wróżbiarstwem, jest właściwie niemożliwe. Dlatego Autor jako datę graniczną wyznacza sobie rok 2025, a za cel książki obiera próbę wyjaśnienia obecnej słabości Stanów Zjednoczonych, konsekwencji potencjalnej utraty przez USA przodującej roli w świecie i określenie zadań stojących przed tym państwem w celu zachowania przewodniej pozycji.

Czytaj dalej 0 Komentarzy
Książki

Andrew Nagorski – „Hitlerland”

Książka Andrewa Nagorskiego, amerykańskiego dziennikarza o polskim pochodzeniu, prezentuje amerykański punkt widzenia na rozwój partii nazistowskiej w Niemczech. W „Hitlerlandzie” Autor przedstawia sylwetki dziennikarzy i korespondentów amerykańskich, pracujących w placówkach niemieckich, ambasadorów (Williama Dodda i Hugh R. Wilsona) wraz z rodzinami oraz zwykłych obywateli amerykańskich, zachwyconych urokiem międzywojennego Berlina. Miasto to w latach 20. uchodziło za kulturalną stolicę Europy i przyciągało ludzi urokiem i atmosferą (nawet pomimo wielu problemów wewnętrznych kraju). Każdy, kto uważał się za człowieka światowego, musiał koniecznie odwiedzić stolicę naszych zachodnich sąsiadów.

Czytaj dalej 0 Komentarzy