Para należących do japońskich Lądowych Sił Samoobrony (Rikujō Jieitai) haubic FH-70 przeprowadziła na australijskim poligonie ostrzał celów odległych o dwadzieścia pięć kilometrów. Był to pierwszy taki przypadek w historii Rikujō Jieitai.

Pozornie śmieszna sprawa ma bardzo błahe uzasadnienie. W Japonii nie ma poligonów umożliwiających artylerii ćwiczenie ostrzału na dużych dystansach. Obie haubice trafiły wyznaczone cele, co dobrze świadczy o wyszkoleniu japońskich artylerzystów.

Strzelanie było elementem australijsko-japońsko-amerykańskich ćwiczeń „Southern Jackaroo”, przeprowadzonych na poligonie Shoalwater Bay w stanie Queensland. W manewrach wzięło udział 150 Japończyków, 300 żołnierzy amerykańskiej piechoty morskiej i 260 Australijczyków z 7. Brygady. Udział japońskiej artylerii był efektem porozumienia zawartego przez ministerstwa obrony obu państw w październiku ubiegłego roku.

Zobacz też: Japonia kontynuuje program samobieżnej armatohaubicy

(defence.gov.au)

CPL Tristan Kennedy / Commonwealth of Australia, Department of Defence