Służba prasowa bazy lotniczej Ellsworth poinformowała, że bombowiec B-1B Lancer rozbił się tam podczas podejścia do lądowania. Cała czteroosobowa załoga zdołała się katapultować. Nikomu nic się nie stało. Samolot – stacjonujący w Ellsworth na co dzień – wykonywał rutynowy lot ćwiczebny.

Do wypadku doszło wczoraj o godzinie 17.50 czasu lokalnego (2.50 – już 5 stycznia – czasu polskiego). W bazie panowały wówczas trudne warunki atmosferyczne: gęsta mgła, zachmurzenie i przymrozek. Nie należy jednak wyciągać stąd wniosku, iż wypadek miał cokolwiek wspólnego z pogodą. W kwestii przyczyn trzeba poczekać na wynik oficjalnego dochodzenia.

Lancery zbliżają się już do końca służby. Do wczoraj USAF posiadał czterdzieści trzy maszyny w służbie liniowej plus dwie doświadczalne. Flota liniowa jest podzielona między 7. Skrzydło Bombowe z teksaskiej bazy Dyess i 28. Skrzydło Bombowe właśnie z Ellsworth (stan Dakota Południowa).

Jeżeli pechowy Lancer uległ całkowitemu zniszczeniu (co jest najbardziej prawdopodobne, ale nie stuprocentowo pewne – załoga mogła się katapultować już po przyziemieniu), jest to pierwszy taki wypadek maszyny tego typu od dziesięciu lat. W sierpniu 2013 roku B-1B numer 85-0091 z bazy Ellsworth rozbił się w stanie Missouri. Wówczas również cała załoga zdołała się katapultować. Przypomnijmy jednak, iż w latach 2018–2019 Lancery dwukrotnie uziemiono w związku z obawami o sprawne działanie foteli wyrzucanych.

Aktualizacja (21.50): W internecie pojawiły się kadry ukazujące rozbity bombowiec leżący tuż obok pasa startowego w północnej części Ellsworth AFB. Wyraźnie widać, że maszyna doznała rozległych uszkodzeń, prawdopodobnie wykluczających możliwość remontu (kadłub wydaje się przełamany za kabiną), ale płatowiec nie uległ dezintegracji. Dowodzi to, że katapultowanie nastąpiło już po przyziemieniu. Serwis The War Zone dowiedział się, że jeden z trzech lotników odniósł niezagrażające życiu obrażenia. Pozostała trójka została już wypisana.

Z nieoficjalnych informacji pojawiających się w internecie wynika, że pechowym Lancerem była maszyna numer 85-0085.

Powyższe kadry pochodzą z transmisji z kamery zainstalowanej i obsługiwanej przez lokalną telewizję KNBN w miejscowości Box Elder. Kamera wciąż działa i jest obecnie skierowana na bazę. W chwili, w której publikujemy aktualizację, wrak znajduje się po lewej stronie ekranu, mniej więcej w jednej czwartej szerokości, i jest bardzo słabo widoczny, ale przewijając transmisję w tył, można znaleźć zbliżenia.

US Air National Guard / Master Sgt. Bryan Hoover