W 2013 roku rosyjskie Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych zamierza przeprowadzić badania, które mają dać odpowiedź na pytanie, czy można odzyskać z dna morskiego zatopiony radziecki okręt atomowy K-27.

W szczególności sprawdzony zostanie jego stan ogólny oraz integralność kadłuba, która mogła zostać naruszona przez długotrwałe przebywanie w wodzie morskiej. Wraz z początkiem przyszłego roku nurkowie przeprowadzą analizę inżynieryjną okrętu oraz pobiorą próbki metalu z kadłuba. Tegoroczne badania potwierdziły brak radioaktywnego promieniowania w miejscu spoczynku K-27. Sprawdzenie integralności kadłuba oraz charakterystyki dna pozwoli na opracowanie technik podnoszenia okrętu i usunięcie z niego paliwa.

K-27 wszedł do służby w 1962 roku. Od początku eksploatacji okręt miał problemy z układem napędowym. Podczas jednego z rejsów po Morzu Barentsa awarii uległ reaktor. W dniu 24 maja 1968 roku doszło radioaktywnego wycieku. Przyczyną okazała się niewłaściwa konstrukcja części prętów paliwowych oraz ich niewystarczające chłodzenie. Wskutek tego uległy stopieniu pod wpływem wysokiej temperatury. Spowodowało to uwolnienie znacznego promieniowania, które dotknęło całą załogę, a dziewięciu jej członków zginęło.

W konsekwencji komora reaktora została zapieczętowana w 1979 roku. Następnie okręt podwodny został przetransportowany w rejon Nowej Ziemi i zatopiony we wschodniej części Morza Karskiego w 1982 roku na głębokości trzydziestu metrów. Cała sytuacja jest jednym wielkim nieporozumieniem, ponieważ umowy międzynarodowe nakazują zatapiać odpady radioaktywne na głębokości co najmniej trzech tysięcy metrów.

Innym atomowym okrętem podwodnym jest K-278 Komsomolec, który zatonął na Morzu Norweskim w dniu 7 kwietnia 1989 roku, na południe od Wyspy Niedźwiedziej. Poszedł na dno wraz z aktywnym reaktorem oraz dwoma głowicami jądrowymi na pokładzie i leży na głębokości 1685 metrów.

Lista rosyjskich okrętów spoczywających na dnie akwenów morskich jest długa . Na koniec warto wspomnieć o okręcie K-159, który zatonął na Morzu Barentsa w sierpniu 2003 roku. Osiadł na głębokości 238 metrów z dziewięcioma członkami załogi i wypalonym paliwem jądrowym ważącym osiemset kilogramów.

(en.rian.ru)