1 stycznia weszły w życie nowe przepisy wzmacniające rolę Centralnej Komisji Wojskowej w kierowaniu Chińską Armią Ludowo-Wyzwoleńczą i mobilizacji zasobów państwa w przypadku konfliktu. Większość nowych kompetencji Komisja przejęła od Rady Państwa, pełniącej funkcję rządu. W myśl znowelizowanej Ustawy o Obronie Narodowej Centralna Komisja Wojskowa będzie odpowiadać za formułowanie polityki obronnej i szerszej polityki wojskowej kraju, a także mobilizację i koordynację zasobów cywilnych i militarnych w obronie interesów narodowych.

Są to istotne, ale nie jedyne zmiany w systemie. Po raz pierwszy w oficjalnym dokumencie pojawiły się „przerwanie” i „obrona interesów rozwojowych” jako powód mobilizacji i rozmieszczenia sił regularnych i rezerwowych. Podkreślono konieczność budowy ogólnokrajowego systemu koordynującego mobilizację zasobów przedsiębiorstw państwowych i prywatnych. Głównym celem takiego mechanizmu ma być na obecnym etapie rozwój zaawansowanej techniki wojskowej, głównie na polu cyberbezpieczeństwa, spektrum elektromagnetycznego i działań w przestrzeni kosmicznej.

Nie jest to żadna nowość. Chiny od lat kładą duży nacisk na rozwój i wykorzystanie technologii podwójnego zastosowania oraz wykorzystanie przez siły zbrojne nowoczesnych rozwiązań technicznych. Co najmniej od roku 2012 trwają prace nad uwzględnieniem w projektach inteligentnych miast potrzeb wojska.



Jeszcze lepszego przykładu dostarcza 5G. W listopadzie 2018 roku ZTE, China Unicom i CASIC zawiązały partnerstwo mające na celu rozwój współpracy na polu 5G oraz integrację rozwiązań cywilnych i wojskowych. Szybkie wdrożenie 5G na rynku cywilnym da chińskiej gospodarce przewagę nad konkurentami, ale już teraz mówi się o wykorzystaniu nowej techniki nie tylko w wojsku, ale także systemie mobilizacji.

Chińscy komentatorzy wskazują na dwa główne aspekty Ustawy o obronie narodowej. Pierwszym jest wzmacnianie władzy Xi Jinpinga, który jest jednocześnie przewodniczącym Centralnej Komisji Wojskowej, drugim – odpowiedź na zaostrzającą się konfrontację ze Stanami Zjednoczonymi.

Siedziba ministerstwa obrony i Centralnej Komisji Wojskowej.
(Netson, Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 International)

Deng Yuwen, niegdyś zastępca redaktora naczelnego czasopisma Xuéxí Shíbào (znane też pod anglojęzycznym tytułem Study Times), wydawanego przez Centralną Szkołę Partyjną Komunistycznej Partii Chin, a obecnie niezależny ekspert na emigracji w USA, wskazuje jeszcze na inne czynniki. Są nimi zabezpieczenie reżimu i umocnienie kontroli partii nad Chińską Armią Ludowo-Wyzwoleńczą.

Na ten ostatni czynnik zwraca również uwagę Chen Daoyin, do niedawna profesor na szanghajskim Uniwersytecie Nauk Politycznych i Prawa. Podkreśla on również, że zmiany w prawie sygnalizują większą gotowość Pekinu do użycia siły na arenie międzynarodowej w związku z rozrastającymi się globalnymi interesami Chin. Większa kontrola nad wojskiem może okazać się jednak trudna do realizacji. W przeciwieństwie do czasów Mao, Denga i kolejnych przywódców Chin w obecnej Centralnej Komisji Wojskowej jedynym cywilem jest Xi. Wszystkich sześciu pozostałych członków to wojskowi.



Z kolei Zeng Zhiping, podpułkownik w stanie spoczynku i wykładowca uniwersytetu Suzhou, podkreśla wzrost znaczenia Centralnej Komisji Wojskowej kosztem Rady Państwa. Komisja staje się centralnym organem kreującym politykę obronną i wojskową państwa, podczas gdy rola rządu zostaje ograniczona do wprowadzanie nowych zarządzeń w życie.

Ostatnie zmiany powinny być widziane jako zwieńczenie procesu koncentracji kontroli nad resortami siłowymi w rękach Xi Jinpinga, a także próby zapewnienia lepszej koordynacji między siłami zbrojnymi a licznymi formacjami paramilitarnymi. Towarzyszy temu proces centralizacji formacji paramilitarnych rozpoczęty w roku 2017, gdy Zbrojna Policja Ludowa, podległa dotychczas Ministerstwu Bezpieczeństwa Publicznego, przeszła pod kontrolę Centralnej Komisji Wojskowej. Tym samym przywrócono stan obowiązujący w czasach Mao.

W lipcu 2018 roku chińska straż wybrzeża stała się częścią Zbrojnej Policji Ludowej, a tym samym przeszła spod Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego pod bezpośrednią kontrolę Centralnej Komisji Wojskowej. Krok ten był także logiczną konsekwencją powierzenia Zbrojnej Policji Ludowej całości odpowiedzialności za ochronę granic.



Wiosną 2020 roku nadeszły kolejne zmiany. Zaproponowano dalszą centralizację i unifikację systemu dowodzenia formacji paramilitarnych, a także przyznanie im większych środków, nie tylko finansowych. Zbrojna Policja Ludowa ma także otrzymać większe uprawnienia i zakres działań w przypadkach ataków terrorystycznych, ratownictwa, utrzymania prawa i porządku, a także walki z użyciem broni na morzu.

Elementem tego procesu była kolejna propozycja, z listopada 2020 roku, postulująca łatwiejsze i częstsze użycie broni przez straż wybrzeża przeciwko osobom i organizacjom podejmującym „nielegalne działania na wodach pod chińską jurysdykcją”. Projekt stosownej ustawy określa jedenaście obszarów działania, w tym: ochronę wysp o znaczeniu strategicznym, wyłącznych stref ekonomicznych i sztucznych wysp oraz zarządzanie rybołówstwem, co wzbudziło poważne obawy Japonii i państw Morza Południowochińskiego.

Zobacz też: Palau zaprasza USA do założenia baz wojskowych

(scmp.com)

Demetrio J. Espinosa, US Marine Corps