Według nieoficjalnych przecieków US Air Force planuje zakończyć stałą obecność dwóch eskadr myśliwskich w bazie Kadena na japońskiej wyspie Okinawa. Jak poinformował dziś Financial Times, rolę eskadr wyposażonych w myśliwce F-15C Eagle przejmą kontyngenty delegowane rotacyjnie. Teoretycznie powinno to być rozwiązanie tymczasowe, do czasu przygotowania nowych jednostek do dyslokacji na Okinawie, ale jeszcze nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle kiedykolwiek to nastąpi.

Obecnie w Kadenie stacjonują 44. Eskadra Myśliwska „Vampires” i 67. Eskadra Myśliwska „Fighting Cocks”, mające razem czterdzieści osiem myśliwców i wchodzące w skład 18. Skrzydła. Nie wiadomo jeszcze, kiedy Eagle’e miałyby opuścić Kadenę, ale jak zwykle w takich wypadkach będzie się to działo na raty i już wtedy stan skrzydła będzie tymczasowo uzupełniany Innymi samolotami.

Służba klasycznych Eagle’i C/D powoli dobiega końca nie tylko w Kadenie, ale i w US Air Force in toto. Kongres zgodził się na wycofanie czterdziestu ośmiu F-15C/D w roku budżetowym 2022. W kolejnym roku Pentagon chce się pozbyć aż sześćdziesięciu jeden maszyn, co zredukowałoby flotę Eagle’i w US Air Force do zaledwie 107.



Kadena, leżąca 650 kilometrów od wybrzeży Chińskiej Republiki Ludowej i 600 kilometrów od północnego wybrzeża Tajwanu, jest ostatnią bazą poza granicami Stanów Zjednoczonych goszczącą F-15C/D. Mimo że wiadomość o wycofaniu Eagle’i wciąż jest nieoficjalna (FT powołuje się jednak aż na sześć anonimowych źródeł), zdążyła już wzbudzić kontrowersje właśnie ze względu na strategiczne położenie bazy względem ChRL. W rozmowie z FT decyzję skrytykował generał broni David A. Deptula, były zastępca dowódcy Pacyficznych Sił Powietrznych (PACAF) i pilot F-15. Trzeba też podkreślić, że nie wiadomo, jak na „porzucenie” tej strategicznie ważnej wyspy zareaguje Tokio.

F-15C w bazie Kadena.
(US Air Force / Senior Airman Stephen Pulter)

Na ich następcę klasycznych Eagle’i został namaszczony wielokrotnie przez nas opisywany F-15EX Eagle II. Obecny szef sił powietrznych na Pacyfiku, generał Kenneth Wilsbach (wcześniej dowodzący między innymi 18. Skrzydłem, a więc doskonale znający charakterystykę Kadeny), już pół roku temu przyznawał, że chciałby mieć na Okinawie F-15EX.

Niestety na przeszkodzie tym marzeniom stanie zapewne redukcja planowanego zamówienia na F-15EX. Pierwotnie Pentagon zamierzał kupić aż 144 egzemplarze, co pozwoliłoby na wymianę myśliwców w stosunku jeden do jednego w czterech z pięciu eskadr Lotniczej Gwardii Narodowej latających na F-15CD (piąta, florydzka, przesiądzie się na wielozadaniowe samoloty bojowe F-35A Lightning II), a do tego wyposażenie jednostki szkolnej Gwardii, delegowanie pewnej liczby maszyn do celów doświadczalnych i wreszcie przezbrojenie jednej eskadry liniowej. Szkopuł w tym, że zamiast 144 Eagle’i II powstanie tylko osiemdziesiąt.

Montaż pierwszego Eagle’a II.
(Boeing)

Oznacza to, że nowych maszyn zabraknie co najmniej dla jednej eskadry Lotniczej Gwardii Narodowej i właśnie dla Kadeny. W USA skutek może być taki, że jedna lub dwie eskadry Gwardii Narodowej będą musiały zaakceptować przezbrojenie w drony albo w ogóle pozbawienie statków powietrznych i przejście do roli naziemnej. Rzecz jasna, Pentagon może za jakiś czas zdecydować się na zamówienie sześćdziesięciu czterech „brakujących” F-15EX, ale decyzja taka zapadnie najwcześniej za kilka lat, a na razie w ogóle się na to nie zanosi.



Tymczasem eskadry z Kadeny, podobnie jak 159. Eskadra Gwardii Narodowej z Jacksonville, najpewniej będą prędzej czy później latały na F-35A. Pozbawienie wyspy permanentnej obecności myśliwców US Air Force nie wchodzi w grę w obliczu rosnących napięć na linii Pekin–Waszyngton. Precedens już mamy. Pół roku temu dobiegło końca stacjonowanie Eagle’i w RAF Lakenheath. Latająca na tych maszynach 493. Eskadra Myśliwska „Grim Reapers”, wchodząca w skład 48. Skrzydła Myśliwskiego, przezbraja się obecnie właśnie w Lightningi II.

Tymczasowo do Kadeny mogą trafić Fighting Falcony. W bazie Misawa na Honsiu stacjonuje 35. Skrzydło, do którego przynależą 13. i 14. Eskadra Myśliwska latające na F-16CJ/DJ. Możliwe, że te dwie jednostki będą odpowiadać za rotacyjną obecność w Kadenie do czasu delegowania tam stałego kontyngentu, ale żeby zrównoważyć utratę Eagle’i, PACAF wyśle na Okinawę prawdopodobnie F-22A z alaskańskiej bazy Elmendorf-Richardson.

Szkopuł w tym, że Raptorów jest mało – za mało jak na potrzeby USAF-u, zwłaszcza w tak delikatnej sytuacji polityczno-wojskowej. Właśnie z Elmendorf-Richardson pochodzą maszyny tego typu stacjonujące obecnie w Polsce. Powstaje wobec tego pytanie, jak długo Amerykanie dadzą radę utrzymywać rotacyjną obecność Raptorów w Kadenie, a jeśli dojdą do wniosku, że „rotacyjna” obecność będzie jednak permanentna, to w którym innym zakątku świata zabraknie tych potężnych samolotów myśliwskich.

Oprócz dwu eskadr Eagle’i 18. Skrzydło USAF-u ma w składzie 909. Eskadrę Tankowania w Powietrzu (KC-135R), 961. Eskadrę Kontroli Obszaru Powietrznego (E-3C), 33. Eskadrę Ratowniczą (śmigłowce ratownictwa bojowego HH-60G Pave Hawk) oraz kilka jednostek pomocniczych. Wszystkie na razie pozostaną na miejscu w niezmienionym kształcie.



Samą bazę Kadena regularnie dotykają kontrowersje związane z kwestią jej współistnienia z lokalną ludnością. Na przykład w 2017 roku japoński sąd przyznał 30,2 miliarda jenów (wówczas około 1,1 miliarda złotych) odszkodowań na rzecz ponad 22 tysięcy mieszkańców za przekroczenia norm hałasu wywoływane działaniami amerykańskiego lotnictwa wojskowego.

Pierwszy proces z powodu nadmiernego hałasu w okolicach Kadeny wytoczyło japońskiemu rządowi w 1982 roku zaledwie 906 osób. Postępowanie zakończono dopiero szesnaście lat później. Przy drugim wniosku, w 2000 roku, były to już 5544 osoby. Szczęściem w nieszczęściu dla Kadeny wydawało się wówczas, że przez wiele lat prawie się nie zmieniały stacjonujące tam typy samolotów – F-15C/D przybyły we wrześniu 1979 roku. W innych bazach na terytorium Japonii z obawami bądź protestami spotykało się zastąpienie śmigłowców CH-46E przez pionowzloty MV-22B, EA-6B przez EA-18G czy AV-8B przez F-35B – jako powodujące iluzoryczne choćby podwyższenie poziomu hałasu. Teraz Kadena być może będzie musiała się zmierzyć z tym samym problemem.

Aktualizacja (28.10): Serwis The War Zone uzyskał potwierdzenie opisywanych tu planów. Wycofywanie Eagle’i z Kadeny ruszy już 1 listopada i może potrwać nawet dwa lata. Zapowiedziano również, że na Okinawę będą na zasadzie rotacyjnej trafiały „nowsze i bardziej zaawansowane myśliwce”.

Zobacz też: Gripen E odpalił Meteora i szykuje się do służby

US Air Force / Airman 1st Class Sebastian Romawac