Dowództwo argentyńskich sił zbrojnych poinformowało o odnalezieniu wraku utraconego przed rokiem ARA San Juan. Okręt podwodny spoczywa na głębokości 920 metrów około 600 kilometrów na wschód od miasta Comodoro Rivadavia.
San Juana odnalazł statek hydrograficzny Seabed Constructor, stanowiący własność spółki Ocean Infinity, która zasłynęła głośnym udziałem w poszukiwaniach zaginionego Boeinga 777 linii Malaysia Airlines. Ocean Infinity zaangażowała się w poszukiwania argentyńskiego okrętu 10 września. Na pokładzie Seabed Constructora znalazła się około 60-osobowa załoga i pięć autonomicznych pojazdów podwodnych. Oprócz tego akcję poszukiwawczą obserwowało trzech oficerów argentyńskiej marynarki wojennej i czworo krewnych marynarzy z San Juana.
Oliver Plunkett, Ocean Infinity’s CEO: “Our thoughts are with the many families affected by this terrible tragedy. We sincerely hope that locating the resting place of the ARA San Juan will be of some comfort to them at what must be a profoundly difficult time.”
— Ocean Infinity (@Ocean__Infinity) 17 listopada 2018
Ocean Infinity korzystała także ze wsparcia z innych krajów. Zarówno brytyjska, jak i amerykańska marynarka wojenna podzieliły się specjalistyczną wiedzą na temat ratownictwa podwodnego. Podobnie jak w przypadku zaginionego Boeinga 777 spółka zgodziła się na uwarunkowanie wypłaty honorarium w wysokości 7,5 miliona dolarów od pomyślnego finału poszukiwań. Wrak znaleziono 17 listopada – miał to być ostatni dzień poszukiwań, po którym Seabed Constructor wróciłby do portu.
Przyczyna zatonięcia San Juana pozostaje zagadką. Wiadomo, że okręt zmagał się z awariami i że mimo problemów technicznych wysyłano go w kolejne długotrwałe rejsy. Kiedy wyszło to na jaw, w dowództwie Armada de la República Argentina posypały się głowy. Stanowisko stracił między innymi jej dowódca, admirał Marcelo Srur, którego miejsce zajął wiceadmirał José Luis Villán.
O bezpośrednim powodzie utraty okrętu można jednak tylko spekulować. Najczęściej powtarzana wersja stanowi, że doszło do awarii akumulatorów i nagromadzenia wodoru w powietrzu, a w konsekwencji – do eksplozji, którą 15 listopada wykryły czujniki podmorskie.
Aby ustalić przyczyny katastrofy, konieczne będzie podniesienie wraku z dna oceanu. Niestety, minister obrony Oscar Raúl Aguad przyznał, że Argentyna nie dysponuje możliwościami wydobycia okrętu i ciał marynarzy.
Zobacz też: Odnaleziono wrak krążownika USS Juneau
(oceaninfinity.com, infobae.com, washingtonpost.com)