Na wodach Zatoki Adeńskiej pojawi się w pierwszej połowie przyszłego miesiąca. Do bazy w Dżibuti przybędzie 8 października. Tym samym stanie się pierwszą jednostką z kraju partnerskiego, która weźmie udział w antypirackiej operacji Ocean Shield.
Era radziecka w ukraińskiej historii pozostawiła szerokie radioaktywne skażenie niektórych części tego państwa. Nie ogranicza się ono do katastrofy w Czarnobylu, lecz obejmuje również szereg mniejszych zagrożeń radioaktywnych o różnym charakterze, w tym sześć byłych baz wojskowych, które przekształcono w teren do składowania odpadów promieniotwórczych.
W pierwszym półroczu bieżącego roku niemiecki przemysł zbrojeniowy znacząco zwiększył zyski z eksportu – głównym klientem są państwa Zatoki Perskiej. Również Ukraina zanotowała olbrzymi, bo aż pięciokrotny, wzrost dochodów związany ze sprzedażą uzbrojenia za granicę.
Ukraina przetestowała nowy przenośny system kierowanych pocisków przeciwpancernych Korsar i planuje zakończyć prace rozwojowe do końca 2013 roku.
Szef ukraińskiej centrali eksportu uzbrojenia Ukroboronprom, Serhij Gromow, na środowej konferencji prasowej zapowiedział, że będzie dążył do podpisania kontraktów z Meksykiem. Głównym przedmiotem umów mają być pojazdy pancerne, ale Ukraińcy są zainteresowani podjęciem współpracy także na innych polach.
Chińskie ministerstwo obrony potwierdziło zakup poduszkowców desantowych dla marynarki wojennej. Dostawcą sprzętu jest Ukraina.
Jak podają agencje informacyjne w ubiegłym tygodniu z bazy w Sewastopolu uciekły delfiny szkolone przez ukraińską marynarkę wojenną. Trwają spekulacje czy zwierzęta stanowią zagrożenie dla wypoczywających nad Morzem Czarnym turystów.
Ukraińcy rozważają udostępnienie innym krajom centrum szkolenia pilotów NITKA w bazie lotniczej Saki-Nowofiodorowka na Krymie. Plany nie są skonkretyzowane, a dalsze działania zależeć będą w dużej mierze od samych Rosjan.
Deputowany do irackiego parlamentu oraz członek komisji do spraw bezpieczeństwa i obrony, Muhammad Taha Shiwan, oskarżył Ukrainę o dostarczanie niskiej jakości pojazdów opancerzonych oraz złamanie terminów dostaw, które zostały ustalone na podstawie umowy podpisanej w 2009 roku.
Na mocy zawartego kilka dni temu kontraktu, Pakistan oraz Ukraina porozumiały się co do dostawy stu dziesięciu silników czołgowych oraz części zamiennych
