Wpisy w kategorii Recenzje


Książki

Tiziano Terzani – „Zakazane wrota”

Cywilizacja chińska jest najstarszą nieprzerwanie istniejącą cywilizacją świata. Na przestrzeni ponad czterech tysięcy lat Państwo Środka przeszło wiele burz dziejowych, ale ta, która przetoczyła się przez Chiny w drugiej połowie XX wieku miałaby spore szanse w rywalizacji o miano największej. Pięć dekad wobec czterystu to mało, bardzo mało, lecz Terzani dobitnie pokazuje, że w tym okresie Chiny zostały wywrócone do góry nogami co najmniej dwa razy – przez Mao i przez Denga.

Czytaj dalej 0 Komentarzy
Książki

Robert O. Paxton – „Francja Vichy”

„Cztery lata do usunięcia z naszej historii”, mówiono w powojennej Francji o państwie Vichy. To lapidarne podsumowanie można z pewnością interpretować na wiele sposób. Podejrzewam w każdym razie, że amerykański historyk Robert O. Paxton wspomniał te słowa, gdy na początku lat 60. bezceremonialnie odmówiono mu dostępu do dokumentów vichystowskiej „Armii Rozejmowej”.

Czytaj dalej 0 Komentarzy
Książki

Jakow Rapoport – „Ostatnia zbrodnia Stalina. 1953: Spisek lekarzy kremlowskich”

Rzadko się zdarza, by ktoś, kto wpadł w ręce NKWD w czasach Stalina, miał potem okazję podzielić się z całym światem swoimi przeżyciami. Tu mamy do czynienia właśnie z takim przypadkiem. Jakow Rapoport był jednym z lekarzy zatrzymanych za udział w rzekomym spisku, którego celem miało być pozbawienie życia radzieckich przywódców przez aplikowanie niewłaściwych kuracji.

Czytaj dalej 0 Komentarzy
Fragmenty książek

„Snajper. Opowieść komandosa SEAL Team Six” – Howard E. Wasdin, Stephen Templin

Jedno ze śmigieł zawadza o mur i pęka. Maszyna uderza o ziemię w wyniku kontrolowanej katastrofy. Znika element zaskoczenia, lecz na korzyść komandosów wciąż przemawia szybkość i gwałtowność akcji, a także niezachwiana wiara w to, że wymierzają sprawiedliwości za śmierć ofiar zamachów z 11 września. Kiedy dziób nieuszkodzonego śmigłowca znajduje się pod odpowiednim kątem, pilot wyhamowuje. Ledwie maszyna zawisa nad celem, linowy zrzuca za drzwi trzydziestometrowy zwój.
– Lina!
Jej koniec spada wewnątrz ogrodzonego terenu należącego do posiadłości Bin Ladena. Powierzchnia jest zbyt mała, żeby posadzić śmigłowiec.
– Jazda!

Czytaj dalej 0 Komentarzy
Książki

„Czarni myśliwi. Brygada Dirlewangera” – Christian Ingrao

Pod koniec stycznia 1942 roku nadszedł rozkaz wymarszu, a trzy tygodnie później Globocnik z wielką hipokryzją złożył hołd wycofywanej jednostce, dziękując jej za działania w „delikatnych okolicznościach”. Dirlewanger nie spieszył się z gromadzeniem swoich ludzi, oddanego mu do dyspozycji sprzętu ani majątku zdobytego niezgodnie z przepisami. Po ostatniej wymianie korespondencji, w której zrozpaczony Berger prosił Dirlewangera, żeby nie odmawiał wykonania rozkazu Reichsführera, jednostka przeszła na teren Białorusi, gdzie podlegała rozkazom sztabu operacyjnego Himmlera i została tymczasowo wcielona do brygad kawalerii SS.

Czytaj dalej 0 Komentarzy
Książki

Simon Sebag Montefiore – „Jerozolima. Biografia”

Cóż za zuchwałością historyka jest zatytułowanie książki opowiadającej o dziejach miasta biografią. Przecież już w szkole podstawowej wbija nam się do głów, że biografia zawsze opowiada tylko o życiu osoby. W tej definicji nie ma już miejsca na miasto jako ośrodek administracyjny, na małą czarną kropkę na mapie, kropkę, jakich wokół setki i tysiące. Ale gdyby owo miasto potraktować jako organizm, żywą tkankę, która pulsuje emocjami, wybitnymi postaciami, które w nim żyły, tworzyły i rządziły, oraz wydarzeniami z pozoru tylko o lokalnym znaczeniu, ale które miały reperkusje nawet na innych kontynentach? Czy w takim rozumieniu biografia miasta powstać nie może tylko dlatego, że co innego mówi słownik?

Czytaj dalej 0 Komentarzy
Fragmenty książek

„Inne Okręty” – Romuald Pawlak

– Kapitanie, ta indiańska świnia twierdzi, że znów zmienili prawo – warknął, podchodząc na trzy kroki. – Jeśli nasza łajba wejdzie na mieliznę, ściągną ją… za cenę towaru z naszych ładowni!
De Manjarres wzruszył ramionami. Tenorio dobrze wiedział, kogo wybrać na pilota. Orgonez własnym gardłem ręczył za sprawne przybicie do kei, a kilkakrotnie już dowiódł, że można mu ufać. Nie ma się co martwić na próżno.
– Pilnuj wyładunku, kiedy zejdę na ląd. – Nerwowym ruchem potarł puchnącą i mocno swędzącą rankę na nosie, ślad po ukąszeniu jakiegoś owada. – I trzymaj ludzi w pogotowiu, wypływamy najszybciej, jak się tylko da.

Czytaj dalej 0 Komentarzy
Książki

Peter Hopkirk – „Wielka Gra. Sekretna wojna o Azję Środkową”

Jeśli ktoś jest wielbicielem książek Simona Sebaga Montefiorego albo chce się dowiedzieć, jak napisać książkę jak najbardziej historyczną, zawierającą mnóstwo cennych informacji, którą jednak czyta się jak powieść sensacyjno-kryminalną Marka Krajewskigo, Marcina Wrońskiego czy Jacka Higginsa, połączoną jeszcze z opisami bitew rodem z „Wojny i pokoju” Dostojewskiego i powieściami Kiplinga, powinien jak najszybciej przeczytać książkę Petera Hopkirka „Wielka Gra. Sekretna wojna o Azję Środkową”! Nie mogłem się od tej książki oderwać, a niestety musiałem!

Czytaj dalej 0 Komentarzy
Fragmenty książek

„Ja, inkwizytor. Bicz Boży” – Jacek Piekara

Z Szubienicznej Góry wróciliśmy w niewesołych nastrojach. Co prawda inkwizytorzy zazwyczaj nieszczególnie przejmują się losem wysokich rangą duchownych (raczej zgodni byliśmy w osądzie, że im mniej tego tałatajstwa plącze się po świecie, tym lepiej dla wiary Chrystusowej), ale wiedzieliśmy, że widowiskowa śmierć znanego w okolicy biskupa odbije się głośnym echem. A władze kościelne będą wymagały od inkwizytorów niemal natychmiastowych wyników przejawiających się w złapaniu i surowym ukaraniu winnych.

Czytaj dalej 0 Komentarzy
Książki

Praca zbiorowa – „Seks na szczytach władzy”

Król Salomon to miał klawe życie. Nawet nie ze względu na to, że miał do dyspozycji tysiąc żon – do dyspozycji, bo w kategoriach „dyspozycyjności” trzeba rozpatrywać naturę jego związków małżeńskich – ale ponieważ nikt z jego poddanych nie miał mu tego za złe i ani myślał obalać go za taką drobnostkę jak poligamia, skądinąd powszechna wśród ówczesnych monarchów. Teraz coś takiego by nie przeszło, niezależnie od tego, czy byłyby to związki sformalizowane, czy nie.

Czytaj dalej 0 Komentarzy