Francuskie przedsiębiorstwo Nexter Systems potwierdziło 21 lutego podczas targów IDEX w Abu Zabi krążące od jakiegoś czasu pogłoski na ten temat modernizacji emirackich czołgów podstawowych Leclerc. ZEA zamierzają poddać pracom modernizacyjnym wszystkie posiadane egzemplarze, czyli około 300.

– Nexter jest zachwycony ogłoszonym przez Zjednoczone Emiraty Arabskie projektem renowacji floty czołgów – oświadczył francuski koncern w komunikacie. – Nexter od ponad dwudziestu lat wspiera siły zbrojne ZEA w utrzymaniu i kontroli technicznej czołgu Leclerc.

Szczegółów modernizacji nie podano do wiadomości publicznej, jednak francuski koncern sugeruje, że może być ona podobna do tej, którą właśnie przechodzą Leclerki francuskich wojsk lądowych w ramach programu Scorpion (Synergie du Contact Renforcée par la Polyvalence et l’infovalorisation). Z drugiej strony w wywiadzie udzielonym emirackiemu miesięcznikowi Al-Dżundi (Żołnierz) Dominique Morisset, dyrektor Nextera na Bliski Wschód, przekonywał, że unowocześnienie będzie polegać na zwiększeniu mocy silnika i świadomości sytuacyjnej załogi, a pojazd otrzyma oznaczenie Leclerc XL.



Wojska pancerne ZEA otrzymały 388 Leclerców dostosowanych do służby w lokalnych warunkach klimatycznych, dwa dodatkowe do szkolenia załóg i 46 opancerzonych wozów zabezpieczenia technicznego DCL (Dépanneur Char Leclerc). Później emirackie czołgi wyposażono w zestaw Action en Zone Urbaine (AZUR), w którym zaaplikowano dodatkową ochronę w postaci bocznych osłon z materiału kompozytowego (dobrze widoczne kostki ERA) oraz pancerza prętowego z tyłu kadłuba (przedział silnika) i niszy wieży służącego do ochrony przed granatnikami przeciwpancernymi. Pojazdy przygotowano w ten sposób do walk w terenie zurbanizowanym.

Ponadto w czołgu pojawiły się podnoszone celowniki panoramiczne, które miały zapewnić załodze lepszą świadomość sytuacyjną poprzez obserwację otoczenia czołgu. Leclerc AZUR zachował uzbrojenie główne i otrzymał zdalnie sterowany moduł uzbrojenia z karabinem maszynowym AANF1 kalibru 7,62 milimetra. Efektem instalacji tego pakietu było zwiększenie masy pojazdu do 59 ton.

Emirackie Leclerki uczestniczyły w walkach w Jemenie od sierpnia 2015 roku w ramach operacji „Przywrócić Nadzieję”. Skuteczność Leclerców w jemeńskim konflikcie oceniano między innymi poprzez zestawienie z saudyjskimi Abramsami. Do połowy 2016 roku Rijad utracił dwadzieścia czołgów tego typu, co sprawia, że pod względem przeżywalności na polu bitwy Leclerki spisywały się lepiej niż maszyny saudyjskie, chociaż były słabiej chronione niż maszyny emirackie.



– Czołgi Leclerc wykazały się więcej niż zadowalającą gotowością operacyjną dzięki dobrej sieci logistycznej – stwierdził Guillaume Paris, ówczesny instruktor w Szkole Kawalerii. – Zachowywały się dobrze w obliczu ognia wroga, żadne straty nie były nie do naprawienia.

Należy jednak pamiętać, że podczas walk w pobliżu Ma’ribu we wrześniu 2015 roku w przednią część kadłuba jednego z czołgów uderzył przeciwpancerny pocisk kierowany 9M113 Konkurs lub 9M113M Konkurs-M (albo irańska kopia). Pocisk przebił przednią-górną cześć osłony na wysokości głowy kierowcy. Podkreśla się, że odpalenie nastąpiło ze znacznego przewyższenia, w rejonie górzystym, dając pociskowi jeszcze większą przewagę. W efekcie tego zdarzenia zginął kierowca Leclerca, zaś dowódca czołgu odniósł rany nóg.

– Ocena udziału Leclerca w Jemenie jest więc ambiwalentna, gdyż w pełni usatysfakcjonował wojsko na poziomie operacyjnym i jednocześnie wykazał braki w ochronie załogi – dodał Paris. – Kontynuacja walk na tym teatrze pozwoli na dalsze poznanie zdolności ogniowej Leclerca.

We wrześniu ubiegłego roku siedemdziesiąt używanych Leclerców przekazano wojskom lądowym Jordanii. Już w następnym miesiącu pierwsze egzemplarze uczestniczyły w ćwiczeniach pod kryptonimem „Cytadela Saladyna”.



We wspomnianym wyżej wywiadzie Morisset ujawnił, że ZEA planują również zakup armatohaubic samobieżnych CAESAR kalibru 155 milimetrów, prawdopodobnie w najnowszej wersji, która posadowiona jest na podwoziach Tatra T-815 w układzie 8 × 8. Ponadto Abu Zabi zainteresowane jest pojazdami opancerzonymi Titus, transporterami opancerzonymi Griffon VBMR i wozami rozpoznawczymi Jaguar EBRC.

Podczas IDEX Nexter nie prezentuje pojazdów z gamy Scorpiona, pojawił się jednak system artyleryjski CAESAR z 5. Pułku Kirasjerów oraz Titus wyposażony w stanowisko strzeleckie ARX25 – uzbrojone w stabilizowaną armatę automatyczną M811 kalibru 25 milimetrów z dwudrożnym doprowadzeniem amunicji i sprzężonym karabinem maszynowym kalibru 7,62 milimetra. Dodatkowo na wyposażeniu Titusa znajdują się między innymi bezzałogowe pojazdy lądowe NERVA-NG i mikrodrony IXOS LG.

Zobacz też: Na sprzedaż: Napędzany silnikiem Typhoona Bloodhound LSR

(aljundi.ae, opex360.com)

US Army / Lacey Justinger