Podczas Salonu Lotniczego i Kosmicznego w Le Bourget tureckie przedsiębiorstwo TUSAŞ (znane też pod angielską nazwą Turkish Aerospace Industries) zaprezentowało makietę nowego śmigłowca wielozadaniowego T925, przeznaczonego na rynek zarówno wojskowy, jak i cywilny, w tym do zadań SAR, przewozu VIP-ów czy obsługi platform wiertniczych.

Dwusilnikowy T925 plasuje się w podobnej kategorii rozmiarowej co trochę odeń mniejszy europejski NH90. Ma 20 metrów długości i wirnik o średnicy 17 metrów. Maksymalna masa startowa tureckiego śmigłowca wyniesie około 11 500 kilogramów (NH90 – 10 600 kilogramów). Podobnie jak NH90, także T925 będzie wyposażony w tylną rampę ładunkową.



Według informacji Aviation Week T925 będzie na dużą skalę czerpał z doświadczeń zdobytych przez TUSAŞ w toku prac nad śmigłowcem bojowym T929 ATAK-2 i prawdopodobnie będzie mieć (przynajmniej wstępnie) identyczny napęd: parę silników turbowałowych TW3-117WMA-SBM1W-01T, dostarczonych przez ukraińską Motor Sicz. Turecki przemysł pracuje nad własnym silnikiem turbowałowym o podobnych charakterystykach, ale trudno powiedzieć, kiedy mógłby on osiągnąć gotowość do produkcji.

Pierwszy lot nowego śmigłowca ma nastąpić w przyszłym roku. Dostawy mają ruszyć w roku 2026. Pierwszym użytkownikiem zostanie najprawdopodobniej państwowa służba leśna OGM, która chce pozyskać osiem egzemplarzy. TUSAŞ zapewnia, że śmigłowiec opracowano zgodnie z wymogami marynarki wojennej i że docelowo ma on wejść w skład grupy lotniczej lotniskowca lekkiego Anadolu. W roli pokładowego śmigłowca transportowego będzie mógł przenosić osiemnastoosobowy desant.

TUSAŞ może się pochwalić już trzema nowymi wiropłatami na różnych etapach prac. Najbardziej zaawansowany jest rozwój lekkiego śmigłowca wielozadaniowego T625 Gökbey, oblatanego we wrześniu 2018 roku. T625 to śmigłowiec o masie startowej 6 ton, przeznaczony zarówno dla wojska, jak i dla formacji paramilitarnych czy użytkowników cywilnych. Producent zapowiada, że maszyna będzie sobie doskonale radziła w trudnych warunkach klimatycznych (w tym w bardzo wysokiej temperaturze) i na dużych wysokościach. Kabina śmigłowca ma pozwalać na zabranie dwunastu pasażerów.



Początkowo w Gökbeyu zastosowano dwa silniki LHTEC CTS800. W kwietniu tego roku oblatano jednak prototyp z docelową, rodzimą jednostką napędową – TUSAŞ Motor Sanayii TS1400. Wkrótce pierwszy egzemplarz seryjny z nowymi silnikami ma trafić do tureckiej żandarmerii. W 2025 roku TUSAŞ zamierza produkować dwadzieścia pięć Gökbeyów rocznie.

Druga z trzech nowości to wspomniany T929, noszący również nazwę Ağır Sınıf Taarruz Helikopteri, czyli Śmigłowiec Uderzeniowy Klasy Ciężkiej. Ma on być następcą oblatanego w 2009 roku T129 ATAK-a, który z kolei jest wersją rozwojową włoskiego śmigłowca Agusta A129 Mangusta. Program uruchomiono formalnie w lutym 2019 roku i w tym samym roku zaprezentowano pierwszą makietę, ale prace ruszyły już dwa lata wcześniej. Maksymalna masa startowa początkowo miała wynosić 6 ton (około tony więcej niż T129), jednak wkrótce zwiększono ją do 10 ton, co plasuje ATAK-a-2 w tej samej kategorii wagowej co amerykański AH-64D czy rosyjski Mi-28N.

Zobacz też: Estonia razem z Finlandią i Niemcami w obronie Zatoki Fińskiej

materiały prasowe TUSAŞ