Nowozelandzki rząd w kwietniu poinformował o zakrojonych na dużą skalę planach moderni­za­cyj­nych sił zbrojnych na najbliższe lata. Teraz opublikowano plan na bieżący rok budże­towy (link do pliku PDF). Zabezpieczone środki w wysokości 4,2 miliarda dolarów nowozelandz­kich (9,43 miliarda złotych) pozwolą na zakup między innymi nowych śmigłowców pokładowych, następcy transportowych Boeingów 757 i broni przeciw­pancernej.

Aby zwiększyć środki finansowe rząd przeznaczył dodatkową kwotę 2,7 miliarda dolarów z budżetu i 563 miliony dolarów z funduszu operacyjnego na priorytetowe zakupy obronne, o czym poinformowała tamtejsza ministerka obrony Judith Collins.

Najważniejszym punktem programu modernizacyjnego jest zakup morskich śmigłowców pokładowych. Na początku miesiąca resort obrony zabezpieczył na ten cel środki w wysokości 2 miliardów dolarów. Nowe wiropłaty zastąpią wysłużoną flotę ośmiu (z czego pięć pozostaje w służbie) SH-2G(I) Super Seasprite’ów.

W grze znajduje się kilku kandydatów. O kontrakt walczy Sikorsky ze śmigłowcami MH-60R i europejski koncern NHIndustries z pokładową odmianą śmigłowca NH90 NFH (NATO Frigate Helicopter). Za ofertą Amerykanów przemawia to, iż na zakup MH-60R zdecydowali się najbliżsi sojusznicy Nowej Zelandii – Australijczycy. Wellington w przeszłości często pozyskiwało uzbrojenie wspólnie z Canberrą, czego przykładem są fregaty rakietowe typu Anzac.

Nowozelandzki SH-2G.
(US Navy / Mass Communication Specialist 3rd Class Justin R. Blake)

Z kolei śmigłowce NH90 są już używane przez nowozelandzkie siły powietrzne. A chociaż i tam nie obyło się bez problemów, Nowa Zelandia – w odróżnieniu od Australii – nie zdecydowała się odesłać NH90 na przedwczesną emeryturę.

Wybór europejskich śmigłowców mógłby znacząco uprościć logistykę i obniżyć koszty eksploatacji, zwłaszcza że w Nowej Zelandii lotnictwo morskie stanowi integralną część sił powietrznych. Wśród rozważanych konstrukcji znajdują się również AW159 Wildcat oraz zmodyfikowana wersja śmigłowca Bell 412EP. Ewentualne zamówienie Wildcatów byłoby wybawieniem dla koncernu Leonardo, który analizuje zasadność dalszej produkcji śmigłowca.

Odkąd rozpoczęliśmy finansowanie Konfliktów przez Patronite i Buycoffee, serwis pozostał dzięki Waszej hojności wolny od reklam Google. Aby utrzymać ten stan rzeczy, potrzebujemy 1700 złotych miesięcznie.

Możecie nas wspierać przez Patronite.pl i przez Buycoffee.to.

Rozumiemy, że nie każdy może sobie pozwolić na to, by nas sponsorować, ale jeśli wspomożecie nas finansowo, obiecujemy, że Wasze pieniądze się nie zmarnują. Nasze comiesięczne podsumowania sytuacji finansowej możecie przeczytać tutaj.

CZERWIEC BEZ REKLAM GOOGLE 96%

Drugim, nie mniej ważnym, punktem jest wymiana pary Boeingów 757-2K2, które kupiono z drugiej ręki w 2003 roku i zmodernizo­wano w 2007 roku. Samoloty pełnią funkcję wielozadaniowych strategicznych maszyn transportowych, łącząc funkcję samolotu do przewozu najważniejszych osób w państwie i typowego samolotu transportowego.

Ich następca ma być zdolny do wspierania operacji wojskowych i rozmieszczeń wojsk (w tym na Antarktydzie, do której części Nowa Zelandia rości sobie prawa), realizowania operacji z zakresu wsparcia humanitarnego i pomocy w przypadku klęsk żywiołowych, typowych działań logistycznych i przewozu VIP-ów.

Nowozelandzki Boeing 757 na lotnisku Pegasus Airfield na Antarktydzie.
(New Zealand Defence Force)

Oprócz tego Wellington chce pozyskać nowsze wersje pocisków przeciwpancernych FGM-148 Javelin, systemy przeciwdronowe i różnej maści pojazdy wojskowe. Zmodernizowany ma zostać także sprzęt łączności – kupione zostaną nowe radiostacje – a możliwości walki w cyberprzestrzeni zostaną rozbudowane. Dodatkowe środki trafią też na rozbudowę poszczególnych baz oraz programy socjalne dla żołnierzy i ich rodzin.

Plany modernizacyjne na kolejne lata

W ubiegłym miesiącu opublikowano plan modernizacyjny (link do pliku PDF) i zabezpieczono środki o wartości 12 miliardów dolarów na modernizację sił zbrojnych w perspektywie najbliższych czterech lat, obejmującą poszczególne domeny działalności sił zbrojnych, które wymagają najpilniejszych inwestycji.

– Ten plan opracowano z myślą o 15-letniej perspektywie, ale celowo skupia się na kluczowych inwestycjach, które będą potrzebne w ciągu najbliższych czterech lat, aby zapewnić, że nasze siły obronne będą w stanie dostosować się do zmieniających się warunków na świecie – stwierdziła Collins przy okazji publikacji dokumentu.

Dodała przy tym, że rząd zobowiązał się do rewizji potrzeb co dwa lata, podkreślając, iż zaplanowany poziom wydatków jest dolną granicą. W ten sposób Collins nie chce dopuścić, aby dokonywano kolejnych cięć budżetowych, tak jak to było przez ostatnie 35 lat. Zresztą Wellington dąży do podniesienia wydatków na obronność z poziomu lekko ponad 1% PKB do 2% PKB.

Program oprócz wymienionych wyżej postępowań zakłada również enigmatyczne „zwiększenie możliwości uderzeniowych oraz zapewnienie wojska w pełni zintegrowanego z nowoczesną siecią komunikacyjną”. Niestety nie określono szerzej, co konkretnie obejmować ma zwiększenie możliwości uderzeniowych – czy pozyskanie artylerii rakietowej dalekiego zasięgu, a może wdrożenie pocisków manewrujących na stan okrętów?

Transporter opancerzony NZLAV w 2009 roku.
(111 Emergency, Creative Commons Attribution 2.0 Generic)

Natomiast w ramach pierwszych czterech lat wyremontowane i zmodernizowane mają zostać obie fregaty rakietowe typu Anzac, które Nowa Zelandia pozyskała wspólnie z Australią w latach 90. Szacowany koszt przedsięwzięcia ma wynieść 300–600 milionów dolarów. Prace pozwolą utrzymać obie fregaty w linii do początku przyszłej dekady, do czasu wdrożenia do służby fregat nowej generacji, co zaplanowano na lata 2029–2039. Wsparciem dla zmodernizowanych Anzaców będą bezzałogowe jednostki nawodne, których koszt pozyskania szacuje się maksymalnie na 100 milionów dolarów.

Również w czasie najbliższych czterech lat kupione zostaną bezzałogowe statki powietrze dalekiego zasięgu. Z kolei na perspektywę lat 2029–2039 zaplanowano modernizację samolotów transportowych C-130J-30 Hercules, morskich samolotów patrolowych P-8A Poseidon i zmiany we flocie śmigłowców wielozadaniowych. Dla części z nich pozyskany zostanie następca, zaś część przejdzie modernizację w połowie cyklu życia. Pozyskane zostaną także nowe okręty patrolowe i następca pojazdów opancerzonych NZLAV. Nie przewidziano jednak zakupu następcy specjalistycznego okrętu hydrograficznego HMNZS Manawanui (A09), który zatonął w październiku ubiegłego roku.

Oren Rozen, Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported