Południowokoreański koncern stoczniowy Daewoo Shipbuilding & Marine Engineering (DSME) o zakończeniu prac nad okrętowym napędem elektrycznym nowej generacji. System ma znaleźć zastosowanie na przyszłych okrętach marynarki wojennej Korei Południowej i nie tylko.

DSME nie podaje żadnych szczegółów technicznych nowego napędu, podkreśla natomiast, że zastosowane rozwiązania skokowo zwiększą zdolności w zakresie zwalczania okrętów podwodnych i możliwości stosowania systemów uzbrojenia takich jak broń laserowa i działa elektromagnetyczne.

Deawoo nie było jedynym uczestnikiem prac. Koncern odpowiadał za projekt i ograniczanie ryzyka. Z kolei Korea Electric Research Institute odpowiadał za testy laboratoryjne napędu, a Uniwersytet Seulski badał przyjęte rozwiązania pod kątem przydatności dla marynarki wojennej. W pracach uczestniczył też Koreański Rejestr Statków, który sprawdzał projekt z myślą o przyszłym zastosowaniu do napędu jednostek cywilnych.

Nowy napęd elektryczny powstał przede wszystkim z myślą o następnej generacji południowokoreańskich niszczycielach KDDX i projektowanym przez Hyundaia śmigłowcowcu desantowym LPH-II.

Ze względu na niską emisję dźwięków oraz zdolność do zasilania coraz bardziej prądożernych systemów elektronicznych i uzbrojenia napęd elektryczny zdobywa coraz większą popularność. Prace nad takimi rozwiązaniami są prowadzone między innymi w Chinach i Indiach. Zastosowanie napędu elektrycznego nie ogranicza się przy tym do jednostek nawodnych. Naval Group przewiduje wykorzystanie Zintegrowanego Systemu Napędu Elektrycznego w projekcie okrętu podwodnego SMX-31.

Napędy hybrydowe, w których diesle zasilają silniki elektryczne, nie są w południowokoreańskiej marynarce wojennej nowością. Układ CODLAG otrzymały fregaty typu FFX-II Daegu (na zdjęciu), przewidziany jest on także dla fregat FFX-III. Za oba projekty odpowiada jednak nie DMSE, ale Hyundai Heavy Industries.

Zobacz też: US Navy wstrzymuje prace nad napędem hybrydowym

(navalnews.com)

DAPA