Chorwackie ministerstwo obrony odebrało wczoraj pierwszy wielozadaniowy samolot bojowy Dassault Rafale. Docelowo Hrvatsko ratno zrakoplovstvo ma otrzymać dwanaście maszyn tego typu, które zajmą miejsce MiG-ów-21. Chorwacja jest obecnie jedynym europejskim użytkownikiem tych legendarnych, ale i beznadziejnie przestarzałych myśliwców.

Ceremonia przekazania Rafale’a B – opatrzonego numerem 170 – odbyła się we Francji, w 118. Bazie Lotniczej Mont-de-Marsan. Obecni byli między innymi chorwacki minister obrony Mario Banožić, szef sztabu generalnego admirał Robert Hranj i szef kancelarii premiera Zvonimir Frka-Petešić. Samolot trafi jednak do nowej ojczyzny prawdopodobnie dopiero w drugiej połowie przyszłego roku. Na razie przeleci do ośrodka w Bordeaux, gdzie od 2022 roku trwa szkolenie chorwackiego personelu.

Decyzję o wyborze Rafale’i Zagrzeb ogłosił w maju 2021 roku. Pierwotnie zapowiadano, że transakcja będzie mieć wartość 999 milionów euro, ale ostatecznie w toku negocjacji przed podpisaniem wiążącej umowy wzrosła do 1,15 miliarda euro.



Chorwaci kupili używane myśliwce w konfiguracji Rafale F3-R – dziesięć jednomiejscowych i dwa dwumiejscowe szkolno-bojowe, a także nieokreślony pakiet uzbrojenia, części zamienne, wsparcie logistyczne i szkolenie. To właśnie te ostatnie elementy spowodowały wzrost ceny o ponad 15%. Zagrzeb płaci w sześciu corocznych ratach – od 2021 do 2026 roku. Wciąż jednak nie ma jasności, jaki pakiet uzbrojenia postanowili kupić Chorwaci.

Zagrzeb od początku informował, że będzie brał pod uwagę nie tylko możliwości bojowe myśliwca i kwestie finansowe, ale również szybkość dostaw i szersze skutki wyboru danego dostawcy dla całości polityki zagranicznej. To były zalety oferty francuskiej. Ponieważ obejmowała ona samoloty używane, fizycznie istniejące, dostawy dało się zrealizować stosunkowo szybko. Chorwaci planują, że Rafale’e pozostaną w służbie do lat pięćdziesiątych.

Poza myśliwcami francuskimi w przetargu startowały F-16 Block 70 oferowane przez Stany Zjednoczone, JAS 39C/D Gripen ze Szwecji i używane F-16C/D Block 30 oferowane przez Izrael. Oferty izraelskiej nie brano jednak pod uwagę na poważnie ze względu na perypetie dotyczące poprzedniego przetargu, w którym oferta izraelska wygrała, ale transakcję zablokowali Amerykanie. Większym zaskoczeniem było odrzucenie oferty Saaba, który jako jedyny złożył konkretne propozycje dotyczące współpracy gospodarczej i inwestycji. Szwedzi twierdzili, że są gotowi zainwestować w Chorwacji sumę równą połowie wartości kontraktu.



Ostatecznie do finału dostały się F-16V i Rafale. Międzyresortowa komisja powołana do oceny ofert wskazała, że za najlepsze oferty uważa francuską i amerykańską, ale członkowie komisji umyli ręce, pozostawiając ostateczną decyzję i odpowiedzialność rządowi. Jednocześnie podkreślono, że pod względem możliwości bojowych wszystkie zaoferowane samoloty w pełni spełniały wymogi sił powietrznych.

W tej chwili w Chorwacji dyżury bojowe pełni na zmianę kilka MiG-ów-21 należących do 191. Eskadry Myśliwskiej stacjonującej w bazie pod Zagrzebiem. Myśliwce są w słabym stanie technicznym, a ich modernizacja w Ukrainie zakończyła się skandalem. Według raportu World Air Forces 2023 chorwackie lotnictwo posiada jedenaście MiG-ów-21 , ale nie wiadomo, ile z nich jest sprawnych. Jeden rozbił się w grudniu ubiegłego roku (pilot zdołał się katapultować).

Chorwacja pozostaje jedynym państwem NATO we wschodniej części Adriatyku posiadającym myśliwce. Nie ma ich ani Słowenia, ani Czarnogóra, ani Albania. Można się spodziewać, że po wprowadzeniu do uzbrojenia Rafale’i będą one okresowo wykorzystywane do obrony przestrzeni powietrznej kilku innych członków sojuszu z tego regionu.

Głównymi cechami wersji F3-R są połączenie możliwości radaru AESA RBE2 z pociskami powietrze–powietrze dalekiego zasięgu Meteor (pierwsze odpalenie zrealizowano w kwietniu 2015 roku) oraz integracja z samolotem zasobnika celowniczego Thales TALIOS i bomb kierowanych AASM. Wprowadzono także szereg pomniejszych zmian w konstrukcji płatowca, między innymi nową sondę do tankowania w locie. Do standardu F3-R zostaną zmodernizowane wszystkie francuskie Rafale’e.

Zobacz też: Szwedzka marynarka planuje pozyskać duże okręty bojowe

US Air Force / 1st Lt. Christopher Mesnard