Bitwa u ujścia La Platy
Nie da się ukryć, że bitwy morskie mają własną, odrębną specyfikę, która może nieco dziwić "szczury lądowe". Jednak i tu totalny charakter II wojny światowej odcisnął piętno.
Nie da się ukryć, że bitwy morskie mają własną, odrębną specyfikę, która może nieco dziwić "szczury lądowe". Jednak i tu totalny charakter II wojny światowej odcisnął piętno.
Był rok 1945, kiedy to przez tereny okupowanej przez wojska niemieckie Polski przemaszerowały potężne armie Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. Wszystkie radzieckie jednostki kierowały się na zachód, w kierunku stolicy III Rzeszy – Berlina.
Bałkany, a raczej ich część (Grecja, Jugosławia) wpadły pod kontrolę państw Osi (Niemcy, Włochy, Węgry, Bułgaria) po szybkiej i dość krótkiej kampanii (nie licząc sześciomiesięcznej kampanii greckiej toczonej z marnym rezultatem przez armie Mussoliniego, od X 1940 do IV 1941).
Kiedy myśli się o europejskich imperiach kolonialnych to pierwszymi skojarzeniami są Wielka Brytania, Francja z ich posiadłościami kolonialnymi, które utraciły dopiero w drugiej połowie XX wieku.
„Życie jest jak pudełko czekoladek, nigdy nie wiesz, co ci się trafi”. Tak mówił Tom Hanks w kultowym filmie Forrest Gump. Losy ludzkie, a tym bardziej żołnierskie są jak to pudełko czekoladek. Żołnierz każdej armii nie jest nigdy pewny swego losu.
Oto historia włoskiej dywizji grenadierów Waffen SS. Jednostki ochotników faszystowskich, która podlegała, nie Benito Mussoliniemu (<i>Il Duce</i>), a Adolfowi Hitlerowi (<i>Fuhrerowi</i>).
W momencie, gdy nad Odrę docierały pierwsze jednostki Armii Czerwonej, na przedpolach Piły 89 Korpus Armijny przygotowywał się do oblężenia miasta ogłoszonego wcześniej twierdzą.
Mija trzeci rok Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Szala zwycięstwa wyraźnie przechyliła się już na stronę ZSRR.
W Auschwitz było bardzo wielu ludzi, przed którymi ludzie czuli ogromny strach. Można by tu wymieniać bardzo wiele nazwisk od zwykłych szeregowych po dowódców obozu, ale dzisiaj chciałbym zagłębić się w nieco inną postać.