Ustępujący dowódca filipińskiego lotnictwa, generał Galileo Gerard Kintanar, przedstawił plany zakupowe sił powietrznych na przyszły rok. Jak na dość ograniczony budżet lista zakupów robi wrażenie.
W roku 2019 mają zostać zrealizowane dostawy sześciu lekkich samolotów uderzeniowych A-29 Super Tucano oraz dwóch używanych jordańskich śmigłowców bojowych AH-1F Cobra. Lotnictwo ma otrzymać także dwa samoloty dowodzenia nieujawnionego typu. Oprócz tego z Izraela mają dotrzeć dwa naziemne zestawy radarowe oraz trzynaście bezzałogowców Hermes.
Nie będą to jedyne zakupy związane ze zwiększaniem świadomości sytuacyjnej filipińskich sił zbrojnych. W przyszłym roku ma ruszyć pierwsza faza wdrażania zintegrowanego systemu dowodzenia, kontroli, łączności i dozoru cyberprzestrzeni. W pierwszej kolejności w system zostaną wyposażone prezydenckie centrum sytuacyjne, naczelne dowództwo sił zbrojnych, dowództwa operacyjne i lotnictwo od naczelnego dowództwa po dowództwa taktycznych grup operacyjnych.
Generał Kintanar wyraził nadzieję, że w przyszłym roku na Filipiny trafią także dwa samoloty transportowe C-130 Hercules i cztery lekkie samoloty szturmowe OV-10 Bronco. W planach jest także podpisanie kontraktów na szesnaście śmigłowców wielozadaniowych Black Hawk i sześć bojowych T129 ATAK oraz trzy izraelskie zestawy przeciwlotnicze nieujawnionego typu.
Zobacz też: Filipiny zwiększają wydatki na siły zbrojne
(inquirer.net)