W ciągu ostatnich trzech dni – w sobotę, niedzielę i poniedziałek – tajwańskie siły powietrzne przechwyciły chińskie myśliwce J-11 i bombowce H-6 krążące wokół Tajwanu. Pekin tłumaczy, że loty nad kanałem Biashi i cieśniną Miyako były patrolami niezbędnymi w obliczu obecnej sytuacji w Cieśninie Tajwańskiej, natomiast bombowce H-6 brały udział w misji szkoleniowej na Pacyfiku. Z kolei ministerstwo obrony Tajwanu określiło przelot chińskich samolotów jako „zagrożenie dla stabilności w regionie”.

Odkąd w 2016 roku władzę w Republice Chińskiej objęła prezydent Tsai Ing-wen, Pekin przeprowadza ćwiczenia określane terminem island encirclement (okrążanie wyspy). W tak zwane rutynowe działania zaangażowane są również samoloty wczesnego ostrzegania i niszczyciele. Według najnowszego zestawienia World Air Forces 2020 siły powietrzne Chińskiej Republiki Ludowej dysponują 3570 samolotami, z czego 351 to myśliwce J-11, a 120 – bombowce H-6. Tajwan posiada 518 samolotów, przy czym zamówiono już sześćdziesiąt sześć myśliwców F-16V.

Zdaniem Zhang Chunhuia, starszego pułkownika Dowództwa Teatru Wschodniego Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej, patrole, które obejmują ćwiczenia bojowe, są całkowicie legalnym i niezbędnym działaniem mającym na celu ochronę suwerenności narodowej. Kwestia Tajwanu nieustannie stanowi drażliwy temat w obustronnych relacjach Chin i Stanów Zjednoczonych, które są najważniejszym partnerem, a także dostawcą broni dla Tajpej (zobacz też: Amerykańskie niszczyciele znów przeszły Cieśninę Tajwańską).

Ministerstwo obrony Tajwanu określiło zachowanie Pekinu jako zagrażające pokojowi w regionie. Zdaniem eksperta wojskowego Peng Guangqiana odkąd Tsai Ing-wen ponownie wygrała wybory, jej determinacja do uzyskania niepodległości znacząco wzrosła, co niekorzystnie wpływa na relacje Chin kontynentalnych i Tajwanu. Pekin nadal pozostaje przy stanowisku, że wszystkie działania mają służyć zachowaniu integralności terytorialnej.

Dodatkowym punktem zapalnym na linii Tajwan–Pekin jest koronawirus 2019-nCoV, który zdaniem Tsai powinien stanowić w obecnej chwili kwestię priorytetową na arenie międzynarodowej. Tsai zarzuca również Chinom brak pełnego dostępu do raportu WHO w sprawie epidemii. Prowokacje, takie jak ostatnie przeloty samolotów chińskich sił powietrznych, dodatkowo podsycają już mocno napięte stosunki i naruszają status quo w Cieśninie Tajwańskiej.

Zobacz też: Japonia modernizuje F-15J. Powstanie „Supermyśliwiec Przechwytujący”

(globaltimes.cn, scmp.com)

ministerstwo obrony Tajwanu