Premier Bangladeszu Sheikh Hasina Wajed oświadczyła, że kraj powinien skupić się na unowocześnieniu i rozbudowie marynarki wojennej. Deklaracja padła podczas przyjęcia do służby korwety BNS Sangram (F113) chińskiego typu C13B (056). Z powodu pandemii COVID-19 duża część uroczystości, w tym przemówienie premier, odbyła się zdalnie.

W wystąpieniu Sheikh Hasina zapewniała, że Bangladesz stawia na pokój, jednak ochrona granic morskich i zapewnienie bezpieczeństwa na wodach kontrolowanych przez państwo wymaga silnej i nowoczesnej marynarki wojennej. Zgodnie z założeniami planu opracowanego w 1974 roku przez Sheikha Mujibura Rahmana, ojca niepodległego Bangladeszu (i obecnej premier), władze stawiają na szybką modernizację wszystkich rodzajów sił zbrojnych.

Podczas uroczystości dowódca marynarki wojennej, admirał Aurangzeb Chowdhury, przekazał dowodzenie nad nowym okrętem komandorowi Arifurowi Rahmanowi Bhuiyanowi. Jednostka nie będzie długo stała w porcie, ponieważ już 9 lipca wyjdzie w morze na pierwszą misję pod banderą Bangladeszu. Sangram dołączy do sił piętnastu państw biorących udział w operacji pokojowej UNIFIL u wybrzeży Libanu. Po jednym okręcie delegują obecnie także Brazylia, Grecja, Indonezja, Niemcy i Turcja.

Bangladesz intensywnie współpracuje z chińskim przemysłem stoczniowym. 14 listopada 2016 roku do służby wprowadzono dwa wyprodukowane w Chinach okręty podwodne typu 035 (oznaczenie NATO: Ming), a 8 listopada 2017 roku – trzecią i czwartą korwetę typu Durjoy, również opracowanego w Państwie Środka.

Rozbudowa potencjału sił morskich to jednak nie tylko zakup kolejnych okrętów, ale również rozwój infrastruktury. Rząd przekazał na potrzeby marynarki wojennej, znajdującą się w głębi lądu, stocznię w Khulnie (właśnie tam zbudowano drugą parę Durjoyów) oraz suche doki w Narajangondźo i Ćottogramie.

Zobacz też: Chińska broń dla mjanmańskich partyzantów

(bssnews.net, tbsnews.net)

樱井千一, Creative Commons Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach 3.0