Belgijski premier Charles Michel zapowiedział ponownie wysłanie na Bliski Wschód jednostki samolotów F-16 z przeznaczeniem do walki z tak zwanym Państwem Islamskim. Dodatkowo w parlamencie odbędzie się debata nad ewentualnym dodatkowym rozszerzeniem mandatu tej misji.

Belgowie przystąpili do kierowanej przez Amerykanów koalicji już w 2014 roku, ale podobnie jak wiele innych państwo ograniczyli się jedynie do działania na terytorium Iraku. Teraz po terrorystycznych atakach w Brukseli, w porozumieniu z Holandią, belgijskie myśliwce wznowią tę operację, a dodatkowo rozważana jest możliwość poszerzenia misji o ataki na islamistów także na terytorium Syrii.

Pomimo wycofana samolotów z Iraku w drugiej połowie ubiegłego roku na miejscu pozostało przynajmniej trzydziestu pięciu belgijskich instruktorów i doradców wojskowych.

(neurope.eu; fot. Maciej Hypś, konflikty.pl)