Koncern Lockheed Martin poinformował, że ukończona została budowa pierwszego egzemplarza samolotu F-35 przeznaczonego dla Wielkiej Brytanii. Teraz maszynę czeka seria prób w powietrzu.
Chociaż do rozpoczęcia produkcji seryjnej F-35 dla Kanady zostało jeszcze dużo czasu już pojawiły się pierwsze problemy i to z kluczowymi, z punktu widzenia użytkownika, systemami. Chodzi o komunikację i tankowanie w locie.
F-35C o numerze CF-2 przybył 25 czerwca do bazy lotniczej McGuire-Dix-Lakehurst w stanie New Jersey, aby rozpocząć próby mające wykazać czy samolot jest już gotowy do testów na prawdziwym lotniskowcu. Samolot był pilotowany przez Erica „Magic” Buusa.
Amerykańska Senacka Komisja ds. Sił Zbrojnych poparła ustawę, która przy zamawianiu kolejnych myśliwców F-35 ma wymóc zastosowanie tak zwanej zasady „sztywnej ceny”.
21 maja w bazie lotniczej Andrews miał miejsce dzień otwarty, w czasie którego publiczność miała okazję zapoznać się ze sprzętem i pracą lotników. Częścią imprezy były pokazy lotnicze, a ich główną atrakcją był pierwszy publiczny występ najnowszego amerykańskiego samolotu wielozadaniowego F-35 Lightning II.
Lockheed Martin dostarczył amerykańskim siłom powietrznym pierwszy egzemplarz myśliwca F-35 Lightning II, który powstał w ramach programu JSF. Jest to kolejny milowy krok, który zgodnie z harmonogramem powinien być osiągnięty dawno temu.
Próby w locie nowego myśliwca F-35 Lightning II zostały zawieszone po tym jak w czasie ostatniego lotu w piątek, w samolocie wystąpiły dwie usterki: zepsuła się prądnica i nastąpił wyciek oleju.
Gdy dobiegły końca intensywne treningi naziemne i na symulatorze, nic już nie stało na przeszkodzie temu, by komandor podporucznik Eric [i]Magic[/i] Buus mógł stać się pierwszym pilotem testowym US Navy, który wzniósł się w powietrze w kokpicie F-35B w wersji STOVL. Lot miał miejsce wczoraj.
Amerykański sekretarz obrony Robert Gates stwierdził 13 stycznia, w czasie wizyty w Japonii, że kraj ten przy zakupie nowych myśliwców winien poważnie rozważyć amerykańską ofertę.