Tytuł właściwie mówi wszystko o tej książce. Szczególnie, jeśli popatrzymy na widniejący na okładce dopisek: „historia państw świata XX wieku”. Oto nakładem wydawnictwa TRIO ukazała się kolejna książka z serii opisującej historię poszczególnych państw. Jest to już 27. tytuł w tej serii wydawniczej.
Książka została poparta autorytetem Instytutu Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego, a współfinansowana jest przez Uniwersytet Jagielloński. Jeśli do tego dołożyć fakt, że jednym z jej recenzentów był wybitny specjalista od tego rejonu Azji – prof. Waldemar Dziak – możemy być pewni, że otrzymujemy źródło informacji w najwyższym stopniu rzetelne.
Poza wysokim poziomem merytorycznym jej zaletą jest to, że w ogóle się ukazała. Do tej pory brakowało na polskim rynku książki wydanej w naszym języku, tak całościowo opisującej ten, w sumie mało w Polsce znany, kraj i po trosze cały region. Owszem, pojawiały się pewne opracowania o Czerwonych Khmerach, choćby z serii Największe Bitwy XX Wieku czy wzmianki o Kambodży przy okazji opisywania wojny wietnamskiej, ale takiego całościowego opracowania historii kraju od jego początków, aż do początków XXI wieku nie było.
Podobnie jak było w przypadku recenzowanej także przeze mnie książki o Tybecie, tak i w tym przypadku historia opisywanego kraju jest znacznie ciekawsza, niż mogłoby się to na pierwszy rzut oka wydawać czytelnikowi w Polsce, który Kambodżę kojarzy być może z reżimem Pol Pota, a ci bardziej zainteresowani jeszcze z produkcją kauczuku, jeziorem Tonle Sap i świątynnym kompleksem w Angkor Wat.
Jednak w historii Kambodży naprawdę jest o czym pisać. Jest to państwo, którego historia liczy ponad tysiąc lat, a w niektórych okresach było prawdziwym lokalnym mocarstwem, które jednak na skutek splotów okoliczności stopniowo podupadało i traciło na znaczeniu, stając się w końcu kolonią francuską. Po okresie prób z demokracją weszło na drogę komunizmu, z tragicznym dla siebie i swoich mieszkańców konsekwencjami. Obecnie, pomimo ogromnego zacofania i biedy, próbuje nadgonić stracony czas.
W tym czasie przeszła przez wszystkie najpopularniejsze formy rządów – od monarchii, poprzez demokrację, rządy junty wojskowej, aż do skrajnej formy komunizmu, która zakończyła się śmiercią kilku milionów ludzi i została obalona przez inne komunistyczne państwo – Wietnam – co nieczęsto się zdarzało w historii. Już samo to jest, uważam, tematyką niezwykle interesującą: jak to się działo, że w kraju, w którym większość ludzi nie ma żadnego wykształcenia, a całym ich życiem jest uprawa ryżu, była i ciągle jest tak wysoka aktywność polityczna.
Książka jest solidnym historycznym opracowaniem. Można powiedzieć tylko albo aż tym, ale faktem jest, że nic ponad to w niej nie znajdziemy. Napisana jest w prosty, a przez to klarowny sposób. Opisuje historię Kambodży od początków jej istnienia w sposób suchy, niemal pozbawiony komentarzy odautorskich, w treści zawiera tylko fakty. Żadnych dygresji, żadnych wodotrysków. Trzeba mieć, zanim się ją kupi, świadomość że nie jest to przyjemna i wciągająca lektura do poduszki. Jednak dzięki temu, że autor nie schodzi na poboczne tematy, w niewielkiej w sumie objętości znajdujemy chyba całą dostępną obecnie w naszym kraju wiedzę na temat politycznej historii opisywanego kraju. Takie też było założenie.
Książka ma wyraźne zdefiniowanego czytelnika. Dla tych, których ta tematyka z jakiegoś względu interesuje jest to pozycja wręcz obowiązkowa, ale ci, którzy przy okazji poznawania historii chcieliby przy okazji mieć lekturę lekkostrawną powinni poszukać innej pozycji.