„Ostatnia republika” – Wiktor Suworow
Podobnie jak poprzednie, tak i tę książkę czytać można osobno i nie traci ona nic ze swojej siły. Co prawda tu i ówdzie znajdują się nieliczne nawiązania i odwołania do poprzednich tomów, ale ich nieznajomość w żaden sposób nie wpływa na rozumienie treści; choć oczywiście warto i z tamtymi pozycjami się zapoznać, w każdej bowiem znajdują się coraz to nowe argumenty na potwierdzenie postawionej przez autora tezy.