Jak przypomniał ostatnio portal Navy Recognition, dowódca marynarki wojennej Rosji, admirał Władimir Korolew, zakomunikował marynarzom i lotnikom wracającym z rejsu do wybrzeży Syrii, że wnioski z użycia Admirała Kuzniecowa (na zdjęciu tytułowym) i towarzyszących mu jednostek będą spożytkowane przy budowie nowych okrętów. Doświadczenia z syryjskiej eskapady miałyby być wykorzystane w szczególności przy planowaniu kierunków rozwoju lotnictwa pokładowego i sposobów obrony grupy lotniskowca znajdującej się na morzu.

Ujawniono już kilka szczegółów projektu nowego rosyjskiego lotniskowca 23000E Sztorm. Napęd planowanej jednostki miałby stanowić reaktor nuklearny Ritm-200, znany z lodołamacza o napędzie atomowym Arktika, wraz z pełniącą funkcję rezerwowego źródła mocy turbiną gazową. Choć nie podano, na czym dokładnie miałoby to polegać, okręt uzyskałby podwyższoną zdolność do działań w rejonach arktycznych.

Datę rozpoczęcia budowy nowego lotniskowca określano mgliście jako „pomiędzy rokiem 2019 a 2025”. Sztorm pełną gotowość do działań osiągnąłby około 2030 roku. Jak twierdzą eksperci, sam proces budowy mógłby rozciągnąć się aż na dziesięć lat, Rosjanie mieli bowiem długą przerwę w budowie tego typu okrętów. Pierwsza jednostka weszłaby w skład Floty Północnej, z bazą w Murmańsku, aby bronić interesów Rosji w Arktyce i na Atlantyku. Kolejna miałaby trafić do portu we Władywostoku, stając się częścią rosyjskiej Floty Pacyfiku.

Do ciekawych wniosków może doprowadzać analiza zdjęć modelu lotniskowca, zaprezentowanego w roku 2015, i wizualizacji okrętu, pojawiających się choćby na Twitterze. Mimo dwóch wysp nadbudówek, przywołujących skojarzenia z brytyjskim HMS Queen Elizabeth, oraz szerokiego pokładu na rufie, podobnego jak w USS Gerald R. Ford, Sztorm imponuje nowatorską koncepcją pokładu lotniczego. W porównaniu z lotniskowcami amerykańskimi pokład ten ma kształt bardziej romboidalny, z wąską częścią dziobową i wyraźnym poszerzeniem na śródokręciu. Zwraca uwagę lekko uniesiona przednia krawędź skośnej części pokładu lotniczego.

Sprawne prowadzenie operacji lotniczych miałyby zapewnić cztery szeroko rozstawione windy. Na pokładzie lotniczym Sztorma można się także dopatrzyć jedenastu stanowisk startowych dla śmigłowców i zarysów wind dla uzbrojenia. Model wskazuje na to, że rufa stanowiłaby miejsce postojowe dla samolotów i śmigłowców. Jedna z wizualizacji sugeruje natomiast, że mogłyby się w tym miejscu znajdować wyrzutnie pocisków pionowego startu – choćby zapowiadanej jako broń defensywna lotniskowca morskiej wersji systemu S-500.

W modelu na uwagę zasługują też same statki powietrzne. Ich lwią część stanowi morska wersja myśliwca PAK FA. Zarówno sposób, jak i oś składania skrzydeł zostały jednak odwzorowane tak niefortunnie, że złożone końce płatów znacznie zwiększałyby wysokość samolotu do hangarowania. Zagadką jest także pokładowy samolot wczesnego ostrzegania, który, mimo wyraźnego podobieństwa do Jaka-44, pod prostymi skrzydłami ma umieszczone silniki odrzutowe. W animacji natomiast przedstawiany jest jako odrzutowiec czterosilnikowy!

Najbardziej jednak popuścili wodze fantazji autorzy grafik i animacji, w których zamiast zadeklarowanych T-50, MiG-ów-29K i Ka-27 na pokładzie lotniskowca pojawiają się Su-33, pokładowe wersje Su-25 i Su-34, Ka-52K czy nawet fikcyjna rosyjska kopia bezpilotowca X-47B! Można to uznać za typowy przykład pojawiającej się nieuchronnie przy takich projektach dezinformacji.

Parę innych wpadek dodaje sprawie posmaku fantazji. Las anten komunikacyjnych zgromadzonych wokół dziobowej części modelu Sztorma na lotniskowcach amerykańskich dawno został zastąpiony jedną anteną. Na części grafik pas do lądowania kończy się na dziobie – i faktycznie, w jednej z animacji zaś samolot ląduje na nowym lotniskowcu tak, jak gdyby miał on prosty pokład startowy! Wszystko to zdaje się potwierdzać, że na razie mowa jest raczej o roboczej wizji niż o rzeczywiście istniejącym okręcie, zaś na ewentualny prawdziwy wygląd lotniskowca projektu 23000E będziemy musieli jeszcze kilka lat poczekać.

(navyrecognition.com)

United States Department of Defense