Zaprezentowany pod koniec października projekt budżetu obronnego Włoch nie zakłada drastycznego cięcia wydatków. Co więcej planowany jest wzrost nakładów na obronność.

Planowane wydatki na rok 2013 zamykają się kwotą 14,4 miliarda EUR. Jest to wzrost o 5,8% w stosunku do bieżącego roku, w którym na obronę przeznaczono 13,6 miliarda EUR, a nawet więcej niż w budżecie z roku 2011, kiedy to budżet armii wynosił 14,36 miliarda EUR. Wzrost wydatków na obronę jest rezultatem oszczędności poczynionych jeszcze przez premiera Silnio Berlusconiego. Projekt przyszłorocznego budżetu uwzględnia zaplanowane dalsze oszczędności w wydatkach państwa i zyskał już akceptację parlamentarnej komisji obrony.

Niemniej w tej beczce miodu znalazła się też łyżka dziegciu. W projekcie udało się zwiększyć pieniądze do dyspozycji resortu obrony, jednak wiąże się to z cięciami w poszczególnych programach. Póki, co najbardziej poszkodowana jest marynarka wojenna. Na czas nieokreślony odłożony został zakup uniwersalnego okrętu desantowego, cięcia dotknęły także programu budowy fregat FREMM. Zaoszczędzone w ten sposób fundusze zostaną przeznaczone na lotnictwo, w tym zwłaszcza generujący coraz większe koszty udział w programie F-35. Rząd planuje także przeznaczyć w ciągu następnych 3 lat ponad 75 milionów EUR na redukcję skażeń na poligonie Salto di Quirra na Sardyni.

(defensenews.com)