Przedstawiciele ONZ i organy prasowe południowosudańskich sił zbrojnych potwierdziły doniesienia dotyczące wznowienia walk w pobliżu miasta Malakal, drugiego największego w kraju. Krótka potyczka między siłami rządowymi a bojówkami lojalnymi wobec Rieka Machara nie przerodziła się w poważniejszy konflikt.

Zaangażowane strony natychmiast zaczęły oskarżać się wzajemnie o złamanie rozejmu. Według pułkownika Santa Domica Chola to rebelianci zaatakowali oddziały rządowe, które otrzymały rozkaz nieprzeprowadzania kontruderzenia. Zupełnie inaczej starcie przedstawia rzecznik bojówek, William Gatjiath Deng. Zapewnił on, że to wojskowi otworzyli ogień do niczego niespodziewających się partyzantów.

Żadna ze stron nie ujawniła informacji dotyczących poniesionych strat. Z powodu zagrożenia wznowieniem konfliktu nad Nilem Białym władze zadecydowały o zamknięciu lotniska w Malakalu.

(dw.com)

Al Jazeera English. Creative Commons Attribution-Share Alike 2.0 Generic