Pentagon nie zamierza anulować umowy, na mocy której Rosjanie zobowiązali się do dostawy śmigłowców Mi-17 dla Afgańskiego Skrzydła Operacji Specjalnych. Jest to odpowiedź na wezwanie, które pod koniec czerwca wystosował inspektor generalny ds. odbudowy Afganistanu, John F. Sopko. Zawieszenie kontraktu miałoby potrwać do pełnego przeszkolenia pilotów. Obiekcje pojawiły się również po stronie Kongresu.

Wiadomość przekazał przewodniczący Kolegium Szefów Połączonych Sztabów, Martin Dempsey, który stwierdził, że śmigłowce Mi-17 to jedyna propozycja, która znajduje się w planach Pentagonu. W tej chwili Stany Zjednoczone nie są w stanie zaoferować nic innego. Dempsey podkreślił również, że obiekcje Kongresu są bezpodstawne, nie można bowiem porównywać dostaw do ogarniętej wojną Syrii i planów dodatkowego wyposażenia afgańskich sił bezpieczeństwa. – Jest wiele miejsc, w których mamy z Rosją wspólne interesy, i Afganistan okazuje się jednym z nich – dodał amerykański generał.

Dwa lata temu Rosjanie zobowiązali się dostarczyć do Afganistanu dwadzieścia jeden sztuk wojskowego helikoptera transportowego Mi-17 stanowiącego wersję eksportową śmigłowca Mi-8. Jednocześnie umowa objęła dostawę części zamiennych i obsługę techniczną. Ogólna wartość kontraktu sięgnęła 900 milionów dolarów. Cena mogła się wydawać wygórowana, porozumienie przewidywało bowiem również klauzulę rozszerzenia zamówienia o kolejne dwanaście sztuk. Co więcej, w czerwcu 2013 roku podczas odbywającego się 50. salonu lotniczego w Paryżu rosyjski Rosoboroneksport i Pentagon zawarły nowy kontrakt. Na jego mocy zamówiono kolejne trzydzieści sztuk Mi-17W5.

(en.rian.ru)

USAF/ Tech. Sgt. Cecilio M. Ricardo Jr