Dowódca wojsk irańskich lądowych generał Ahmad Reza Purdastan zapowiedział ujawnienie w najbliższych dniach „zoptymalizowanej” wersji czołgu Zulfikar. Ukończone miały zostać prace, o których generał mówił w ubiegłym roku.

Purdastan poinformował dziennikarzy o ukończeniu prac nad rodzimym systemem kierowania ognia, udoskonalić miano także stabilizację działa. Generał wspomniał także o przeprowadzeniu testów porównawczych z „najnowocześniejszymi czołgami podstawowymi produkowanymi na Wschodzie”. Nie podano jednak, z jakimi wozami porównywano Zulfikara, podobno irański czołg zademonstrował na tych próbach swoje „coraz większe możliwości”. Produkcja seryjna ma ruszyć po akceptacji przez sztab generalny. We wcześniejszych wywiadach z kwietnia i września ubiegłego roku Purdastan mówił, że celem Iranu jest stworzenie czołgu zdolnego „w pełni sprostać wymaganiom stawianym przez współczesne pole walki” i stawić czoła „najnowocześniejszym czołgom świata”.

Zaliczany do czołgów drugiej generacji Zulfikar został zaprojektowany w latach 90. z połączenia rozwiązań konstrukcyjnych radzieckiego T-72 (armata 125 mm, automat ładowania) i amerykańskich M-48/60 (podwozie). Próby prototypu rozpoczęły się w roku 1993. Do tej pory na uzbrojenie irańskich wojsk lądowych trafiły trzy wersje czołgu, oznaczone odpowiednio Zulfikar-1, -2 i -3. Nie jest znana liczba wyprodukowanych egzemplarzy, przypuszczalnie do roku 2005 wybudowano około 100 czołgów Zulfikar-1. Każda kolejna wersja zawierała nowe udoskonalenia, napędu, podwozia, uzbrojenia i opancerzenia. Przypuszczalnie pierwsza wersja miała masę 36 ton i była wyposażona w silnik o mocy 780 KM. Najnowszy Zulfikar-3 ma ważyć już 52 tony i mieć silnik o mocy 1000 KM. Jeżeli dane te są prawdziwe oznacza to skokowy wzrost ciężaru opancerzenia i potwierdza konieczność gruntownego wzmocnienia całego zawieszenia. Czołg ma być także wyposażony w rodzimej konstrukcji pancerz reaktywny.

(armyrecognition.com)

M-ATF na licencji Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported