Europejska agencja do spraw współpracy zbrojeniowej OCCAR latem ubiegłego roku rozpoczęła fazę przygotowawczą opracowywania nowej modernizacji śmigłowca uderzeniowego Tiger. Pod znakiem zapytania stoi jednakże udział w tym projekcie Australii, która nie jest wprawdzie członkiem OCCAR, ale jest jednym z użytkowników Tigera.

Australia nie ukrywa, że jest niezadowolona ze swoich śmigłowców. Niedawno opublikowana biała księga poświęcona tematowi obronności proponuje nawet, aby liczącą dwadzieścia dwa egzemplarze flotę Tigerów wycofać ze służby w latach dwudziestych.

Obecnie rozwój Tigera Mk. III napędzany jest przez pozostałe trzy państwa użytkujące tę maszynę: Francję, Hiszpanię i Niemcy. Cyril Goutard, dyrektor programu Tigera w strukturach OCCAR, zapewnia jednak, iż nadal trwają negocjacje z Canberrą, a program jeszcze nie ruszył z pełną prędkością, toteż sprawa nie jest przesądzona.

Ostateczna konfiguracja Tigera Mk. III (w tym najpewniej wybór jednego, wspólnego przeciwpancernego pocisku kierowanego) ma być ustalona w 2018 lub 2019 roku. Produkcja ruszy w połowie lat dwudziestych.

Zobacz też: PGZ i Airbus rozmawiają o Tigerze dla Polski.

(flightglobal.com)

materiały prasowe Airbus Helicopters