Z powodu ciągłego przesuwania daty rozpoczęcia dostaw F-35, Norwegia zdecydowała się przeprowadzić wymianę skrzydeł w swoich F-16 w celu utrzymania ich w służbie do 2023 roku, kiedy teoretycznie powinny pojawić się nowe myśliwce.
Norwegia używa F-16 od początku lat osiemdziesiątych, kiedy to zakupiła 72 sztuki F-16AM, które zostały wyprodukowane na licencji w Holandii. Pod koniec lat dziewięćdziesiątych zostały one zmodernizowane do standardu Block 50. W służbie pozostaje obecnie 57 samolotów, z których już około połowa ma wymienione skrzydła.
F-16 pozostaje najpopularniejszym myśliwcem po zakończeniu „zimnej wojny”. Wyprodukowano już ponad 4200 sztuk tych maszyn, następne są na różnych etapach produkcji, a Lockheed Martin ciągle zbiera na nie nowe zamówienia, mimo że znany jest już jego następca. Jednak astronomiczna cena 100 milionów dolarów za sztukę F-35 powoduje, że F-16 ciągle nie musi obawiać się o swoją przyszłość.
(strategypage.com)