W piątek 21 listopada rząd Norwegii ogłosił o wybraniu amerykańskiego samolotu myśliwskiego F-35 jako następcy dla dotychczas używanych F-16AM/BM. W pokonanym polu został m.in. szwedzki Gripen NG. Norwegia dołączyła do programu JSF 20 lipca 2002 roku, zaś samoloty miałyby być dostarczone w latach 2016-2020. Jeśli wybór zostanie zatwierdzony, Norwegia będzie pierwszym odbiorcą zagranicznym, który kupi samoloty F-35.

Decyzja o wyborze nowego samolotu dla wojsk lotniczych Norwegii musi teraz zostać zatwierdzona przez parlament. Jedna z partii rządzącej koalicji nie jest jednak przekonana do decyzji rządu. Również rządowa opozycja żąda pełnych wyjaśnień kulisów kontraktu. Warto dodać że Norwegia jest, podobnie jak Dania, partnerem poziomu 3 programu JSF (poziom 2 to m.in. Holandia, a 1 – W. Brytania), którego końcowym efektem jest powstanie myśliwca wielozadaniowego piątej generacji F-35A.

Ocenia się iż ewentualny kontrakt na zakup nowych wielozadaniowych myśliwców miałby być wart przeszło 18 mld koron norweskich (2,54 mld USD). Byłby to zarazem największy kontrakt zbrojeniowy w historii Norwegii. Za tę kwotę miałoby zostać zakupionych 48 myśliwców F-35, które zastąpią dotychczas używane F-16AM/BM (wiele z norweskich F-16 przeszło w międzyczasie kilka etapów programu modernizacji Mid-Life Update).

Jednak warto zaznaczyć że kompletna umowa, obejmująca m.in. infrastrukturę, uzbrojenie, szkolenie i obsługę w przewidywanym ponad 30-letnim okresie eksploatacji ma być warta aż ośmiokrotnie więcej – przeszło 145 mld koron (20,7 mld USD). Jednocześnie źródła rządowe mówią, że oferta szwedzkiego koncernu okazała się być o ponad 6 mld koron droższa od amerykańskiej. Warunki cenowe oferty Saaba miały być jednym z głównych powodów jej odrzucenia. Oficjalny komunikat mówi, że amerykańska oferta została wybrana w sposób profesjonalny i etyczny. Ponadto premier Jens Stoltenberg oświadczył, że ostateczny kontrakt nie zostanie podpisany wcześniej niż w… 2014.

Europejski koncern EADS, oferujący myśliwce Eurofighter Typhoon, podjął przy tym jeszcze w grudniu 2007 decyzję o wycofaniu się z konkursu. Nieoficjalne informacje mówiły wówczas, że był to protest przeciwko faworyzowaniu w ustalaniu wymagań technicznych i procesie wyboru właśnie oferty amerykańskiej.

(altair.com.pl, www.defenseindustrydaily.com)