Przewodnicząca niemieckiej Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej Annegret Kramp-Karrenbauer w artykule opublikowanym w dzienniku Die Welt odniosła się do postulowanych przez Emmanuela Macrona idei dalszej integracji europejskiej. Opowiedziała się między innymi za koniecznością stworzenia wspólnego europejskiego lotniskowca.

Okręt taki miałby nie tylko służyć wzmocnieniu zdolności obronnych kontynentu, ale również stać się istotnym elementem projekcji siły i zdolności ekspedycyjnych Unii Europejskiej. Program jego budowy ma zaś mieć charakter podobny do programu wspólnego myśliwca Future Combat Air System (FCAS) i również ma być otwarty dla innych państw europejskich.

Niemiecka propozycja już spotkała się z falą krytyki. Bruno Tertrais, wicedyrektor think tanku Fundacja na rzecz Badań Strategicznych, stwierdził że propozycją budowy europejskiego lotniskowca jest absurdalna i bezsensowna, i nawet nie zasługuje na krytykę. Niemiecka analityczka Ulrike Franke stwierdziła zaś, że pomysł jest nieprzemyślany.

Delikatniej wyraził wątpliwości szef Ośrodka Strategii i Bezpieczeństwa Morskiego Uniwersytetu w Kilonii Sebastian Bruns, który wskazał, że jest to koncepcja warta dyskusji, ale rację mają inni analitycy, którzy zwracają uwagę, że w obecnych realiach brakuje jej konkretnego fundamentu. Niemcy nie mają ani doświadczenia w projekcji siły na morzu na taką skalę, ani nawet ujednoliconej strategii, na której można by oprzeć sposób użycia lotniskowca.

Bruns przypomina też, że wspólny europejski lotniskowiec to nienowy pomysł i na łonie europejskiego przemysłu zbrojeniowego ma już w sobie pierwiastek folklorystyczny. To poniekąd prawda, trzeba jednak pamiętać, że tym razem – po raz pierwszy – koncepcja pojawiła się na bardzo wysokim szczeblu niemieckiej polityki. Kramp-Karrenbauer, która zastąpiła na stanowisku szefowej CDU Angelę Merkel, już teraz jest jedną z najważniejszych postaci na niemieckiej scenie politycznej. Wkrótce zaś prawdopodobnie będzie walczyła o stanowisko kanclerza.

Niemiecka marynarka wojenna zmaga się obecnie z poważniejszymi problemami. Problemy ma także niemiecki przemysł stoczniowy. A poza tym wydatki obronne Niemiec nie wystarczą na sfinansowanie tak drogiego projektu – z pewnością wymagałoby to zwiększenia z obecnego poziomu 1,5% PKB do 2%, a może jeszcze bardziej.

Warto również przypomnieć, że Paryż rozpoczął już prace nad pozyskaniem następcy Charles’a de Gaulle’a. Założenia budowy nowego lotniskowca zawarte są w planie modernizacji technicznej sił zbrojnych na lata 2019–2025. Oczekuje się, że nowy okręt tej klasy albo wejdzie do służby tuż przed wycofaniem obecnie używanego, co nastąpi nie wcześniej niż w roku 2040, albo w linii pojawi się obok de Gaulle’a. W sprawie budowy Francuzi podejmą decyzję w 2025 roku, a nowy lotniskowiec będzie służył aż do 2080 roku.

Zobacz też: Europejskie myśliwce przyszłości – razem czy osobno?

(defensenews.com, ukdefencejournal.org.uk)

US Navy / Mass Communication Specialist 3rd Class Lorenzo J. Burleson