Na wodach cieśniny Sund doszło dziś rano do kolizji rosyjskiej korwety Kazaniec projektu 1331М (NATO: Parchin) z chłodniowcem Ice Rose pod banderą Wysp Marshalla. Obie jednostki zostały uszkodzone, ale członkowie ich załóg wyszli ze zderzenia bez szwanku. Duńska marynarka wojenna podała, że nie doszło do wycieku paliwa.

Kolizja nastąpiła w warunkach bardzo słabej widoczności – nad Sundem unosiła się gęsta mgła. Według niepotwierdzonych obecnie informacji duńskich mediów Kazaniec miał wyłączony transponder AIS. Duńczycy i Szwedzi wysłali na pomoc odpowiednio patrolowiec P523 Najaden i motorówkę straży wybrzeża KBV 432.

Po zderzeniu obie jednostki na pewien czas stanęły na kotwicy, aby zweryfikować rozmiar uszkodzeń. Ice Rose została zatrzymana przez Duńczyków w celu sprawdzenia, czy jest w stanie kontynuować rejs; obecnie wiadomo, że nie doszło do zalania przedziałów wodą. W przypadku Kazańca Rosjanie nie dali takiej możliwości.

Jednostki projektu 1331М klasyfikowane są w Rosji jako małe okręty ZOP (małyje protiwołodocznyje korabli). Mają długość 75,2 metra, wyporność pełną 935 ton, obsadzane są przez załogę liczącą 81 ludzi. Ich uzbrojenie to zdwojona armata kalibru 57 milimetrów, dwa miotacze rakietowych bomb głębinowych RBU-6000 i dwie podwójne wyrzutnie torped.

Zwodowana w 1985 roku Ice Rose (IMO: 8311106) ma 145 metrów długości i nośność 14 567 ton. Statek szedł z Petersburga do Göteborga.

Minione tygodnie są pechowe dla rosyjskiej marynarki. We Władywostoku tajfun Maysak spowodował kolizję doku pływającego z okrętami Floty Oceanu Spokojnego.

Zobacz też: Rosja przyspiesza prace nad dronem bojowym Ochotnik

(maritimedanmark.dk)

Alex Florstein Fedorov, Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 International