Szalejący nad Azją Wschodnią tajfun Maysak uderzył w bazę rosyjskiej marynarki wojennej we Władywostoku. 3 września między godziną 14.30 a 15.00 czasu lokalnego bardzo silny wiatr porwał dok pływający i zepchnął go na nabrzeże, przy którym cumowały okręty Floty Oceanu Spokojnego.

Jedynym źródłem informacji są na razie nagrania, które pojawiły się w mediach społecznościowych, aczkolwiek rosyjskie media potwierdziły już wypadek. Pełne oszacowanie strat będzie możliwe po przejściu tajfunu. Do zdarzenia doszło w bazie w Zatoce Ulisesa, gdzie cumuje wszystkich siedem należących do Floty Oceanu Spokojnego konwencjonalnych okrętów podwodnych projektów 877 i 636.3. Z dostępnych materiałów wynika, że uszkodzona została co najmniej jedna jednostka.

Dużo większe spustoszenie dok należący do stoczni Wostocznaja Wierfi poczynił wśród okrętów rakietowych projektu 1241 Mołnija. Flota Oceanu Spokojnego posiada osiem takich jednostek.

Jest to dla rosyjskiej marynarki wojennej kolejna katastrofa związana z dokami pływającymi. W październiku 2018 roku utracono dok pływający PD-50, co przyczyniło się do poważnych uszkodzeń lotniskowca Admirał Kuzniecow.

Z kolei w grudniu ubiegłego roku w Sewastopolu zatonął blisko osiemdziesięcioletni dok pływający PD-16. W wypadku uszkodzony został okręt podwodny B-380 projektu 641B, czekający wówczas na decyzję o remoncie lub złomowaniu.

Zobacz też: Bilans strat po pożarze USS Bonhomme Richard

(forbes.com, vestiprim.ru)

Alex omen, Creative Commons Attribution 3.0 Unported