Chorwacka Rada Obrony zainicjowała kolejną próbę zakupu myśliwców dla tamtejszych sił powietrznych. Poprzednia próba kupienia używanych izraelskich F-16 się nie udała ze względu na sprzeciw Amerykanów.

Rada Obrony zaproponowała utworzenie międzyresortowego komitetu, który zająłby się wszystkimi kwestiami związanymi z zakupem nowych samolotów. Następnie komitet wyśle zapytania ofertowe do Lockheeda w sprawie F-16 i do Saaba w sprawie Gripena. Według nieoficjalnych informacji jeden z handlarzy uzbrojeniem zaproponował Chorwacji kupno używanych brazylijskich Mirage’ów 2000, ale raczej nie jest to poważna propozycja.

W tej chwili Chorwacja ma bardzo ograniczone możliwości obrony własnej przestrzeni powietrznej. Tamtejsze siły powietrze dysponują tylko kilkoma sztukami zmodernizowanych MiG-ów-21 zgodnych ze standardami NATO. Kolejne rządy od dekady próbują kupić nowe samoloty, ale żadnemu z nich się to nie udało, głównie ze względu na brak odpowiednich funduszy.

Przejściowym rozwiązaniem tych problemów ma być współpraca z Węgrami. 8 kwietnia węgierski minister obrony Tibor Benkő i jego chorwacki odpowiednik Damir Krstičević podpisali porozumienie w sprawie wspólnego pilnowania przestrzeni powietrznej i dodatkowy list intencyjny dotyczący utworzenia wspólnego dowództwa obrony powietrznej.

Zobacz też: Francuskie myśliwce dla Argentyny?

(ainonline.com)