W tym tygodniu zakończyły się wspólne bałtyckie manewry okrętów niemieckich i południowoafrykańskiego. Ćwiczenia pod kryptonimem Good Hope trwały od 24 lutego i ze strony niemieckiej wzięły w nich udział fregata Augsburg i okręt wsparcia Bonn, a ze strony Republiki Południowej Afryki fregata SAS Amatola.

Poza tym marynarze z RPA wizytowali centra szkoleniowe w Eckernförde i Neustadt. W tym drugim miejscu załoga Amatolii ćwiczyła walkę z pożarem na pokładzie i licznymi przeciekami. Po fazie lądowej okręty wszyły w morze dla przećwiczenia na okrętach elementów trenowanych wcześniej na lądzie. W drugim tygodniu ćwiczeń skoncentrowano się na współdziałaniu z lotnictwem, a w ćwiczenia zaangażowała się również Luftwaffe.

W czasie rejsu do Niemiec załoga południowoafrykańskiej fregaty upamiętniła zatopienie statku transportowego Mendi, który zatonął u niedaleko wyspy Wight po zderzeniu z transportowcem Darro 21 lutego 1917 roku. Na pokładzie znajdował się południowoafrykański batalion piechoty zmierzający na front pierwszej wojny światowej.

Zobacz też: Niemiecka marynarka pożyczy rumuński żaglowiec?

(navaltoday.com)

Bob Adams via Wikipedia