Rzecznik prasowy Pentagonu kapitan Jeff Davies stanowczo odrzucił oskarżenia rządu samozwańczej republiki Galmudugu o zbombardowanie somalijskich pozycji w okolicy miasta Galkacyo. Według Amerykanów uderzenie było odpowiedzią na niespodziewany atak ze strony Asz-Szabab.
Przywódcy republiki Galmudugu twierdzą, iż efektem amerykańskiego nalotu była śmierć ponad trzydziestu żołnierzy z oddziałów podległych rządowi w Mogadiszu. Przedstawiciele Pentagonu utrzymują, iż w wyniku operacji z 28 września śmierć poniosło dziewięciu członków Asz-Szabab. Amerykanie zapewniają równocześnie, iż w wyniku nalotu nie zginął żaden członek somalijskich sił zbrojnych.
Dwa dni wcześniej, 26 września, nieliczne siły amerykańskie, szkolące oddziały podległe rządowi w Mogadiszu, wzięły udział w kontrofensywie, odpowiadając na atak ze strony Asz-Szabab. W operacji brali udział także żołnierze somalijscy i przedstawiciele Unii Afrykańskiej.
(allafrica.com; fot. AMISOM Public Information/ Tobin Jones)