Arabia Saudyjska poinformowała o zainteresowaniu najnowszymi osiągnięciami tureckiego przemysłu obronnego. Informacje te podała turecka prasa bazując na nieoficjalnych wiadomościach na temat ustaleń jakie miały zapaść podczas zeszłotygodniowej wizyty saudyjskiej generalicji w Ankarze.

W spotkaniu udział wzięli saudyjski szefa Sztabu Generalnego tamtejszych wojsk lądowych, generał Husejn bin Abdullaha Al-Kabila oraz ze strony tureckiej prezydent Abdullaha Gül i szef Sztabu Generalnego generał Necdet Özel. Według doniesień prasowych, w jego trakcie ustalono, że Arabia Saudyjska zakupi bliżej niesprecyzowaną liczbę aparatów bezzałogowych Anka oraz czołgów podstawowych Altay.

Ankara zdecydowała się na stworzenie własnego, nowoczesnego czołgu podstawowego w 2004, po ukończeniu analiz, które wskazały, że podjęcie produkcji licencyjnej wiodącej konstrukcji zagranicznej będzie zbyt drogie. W 2007 roku przyznano kontrakt na realizację przedsięwzięcia koncernowi Otokar. Rok później nastąpiło jego formalne uruchomienie. We wrześniu 2010 roku zakończyły się prace koncepcyjne. Obecnie Turcy muszą poradzić sobie z opanowaniem technologii wytwarzania luf armatnich i opancerzenia, podobnie jak to uczynili z systemem dowodzenia oraz łączności, a także system kierowania ogniem.

Według różnych szacunków czołg będzie gotowy do służby oraz ewentualnego eksportu około 2016 roku. Oznacza to znaczne skrócenie przewidywanego czasu na dopięcie wszelkich szczegółów.

Podobnie jak w przypadku Altaya, Turcy mogą poszczycić się rodzimą produkcją dronów. W styczniu 2013 roku zakończyły się testy akceptacyjne nowego bezzałogowego aparatu latającego Anka (Feniks). Maszyna wykonała w sumie sto trzydzieści lotów bojowych i trafiła do seryjnej produkcji.
Dron waży około 1,6 tony, a jego ładowność wynosi około 200 kilogramów. Może operować bez przerwy przez 24 godziny. Zasięg Anki pozwala na obsługę przez kontrolera oddalonego o 200 kilometrów. Wysokość na jakiej się porusza to maksymalnie 7900 metrów.

Maszyna będzie produkowana w dwóch zasadniczych wersjach. Pierwszą z nich będzie Anka-A, które przeznaczona jest do prowadzenia misji rozpoznawczych. Drugą natomiast Anka-B w konfiguracji umożliwiającej przenoszenie uzbrojenia.

Maszyny zamówione zostały już przez tureckie lotnictwo oraz Egipt. Natomiast na mocy jeszcze niepotwierdzonych informacji trafią również na Półwysep Arabski.

(armyrecognition.com)