Władze w Pjongjangu poinformowały w niedzielę o planowanym umieszczeniu na orbicie satelity obserwacyjnego. Według agencji Yonhap rakieta nośna została już umieszczona na stole startowym. Z kolei Japonia przygotowuje się do zestrzelenia pocisku.

Korea Północna najwyraźniej usiłuje powtórzyć scenariusz nieudanego testu z kwietnia. Oficjalnie na orbitę ma zostać wyniesiona druga wersja satelity Kwangmyongsong-3, opracowanego „własnym wysiłkiem i wykorzystaniem rodzimej technologii”. W tym samym komunikacie władze KRLD oświadczyły, że satelita zostanie wystrzelony pomiędzy 10 a 22 grudnia. W poniedziałek agencja informacyjna Yonhap poinformowała o umieszczeniu jednostopniowej rakiety na wyrzutni na poligonie rakietowym Tongchang-ri. Zdaniem władz Korei Południowej jest to kolejny, drugi już w tym roku, zakamuflowany test międzykontynentalnego pocisku balistycznego. Nieprzypadkowa wydaje się także zbieżność terminu testu z przypadającymi na 19 grudnia wyborami prezydenckimi w Korei Południowej.

Podobnie uważa Japonia. W poniedziałek ruszyła operacja rozmieszczenia na Okinawie rakiet Patriot PAC-3. Transportujące jednostki okręty desantowe Kunisaki i Osumi spodziewane są na wyspie w najbliższych dniach. Także podczas kwietniowego testu Japonia zdecydowała się rozmieścić Patrioty na Okinawie, sąsiadujących z nią wyspach oraz w regionie Tokio i zagroziła zestrzeleniem północnokoreańskiej rakiety, jeżeli ta znajdzie się nad jej terytorium..

(mainichi.jp, yonhapnews.co.kr)