Około godziny 3.00 nad ranem z Iranu zaczęły napływać informacje o eksplozjach w mieście Isfahan. Wkrótce potem usłyszeliśmy także o eksplozjach w Iraku i Syrii. ABC News poinformowała, że anonimowy przedstawiciel amerykańskich władz potwierdził, iż Izraelczycy przeprowadzili atak na cel w Iranie.
Kolejne informacje doprecyzowały, iż w Iranie eksplozja nastąpiła nie w samym Isfahanie, ale w miejscowości Ghadżewerestan, leżącej na obrzeżach miasta, tuż przy porcie lotniczym obsługującym Isfahan. Zarówno to lotnisko, jak i porty lotnicze w Teheranie i Szirazie zostały tymczasowo zamknięte.
Według innych amerykańskich urzędników, cytowanych przez CBS, w uderzeniu na Iran Izrael miał wykorzystać bliżej nieokreślony pojedynczy pocisk. Isfahan leży około 370 kilometrów od najbliższego punktu na granicy iracko-irańskiej.
Reports of explosions in Iran (Isfahan), Iraq (Baghdad and Babil) and Syria.
A lot of videos and images circulating. Sharing some here claimed to be from Isfahan. pic.twitter.com/T6V7gNLOGo
— FJ (@Natsecjeff) April 19, 2024
Irańskie media państwowe informują, że baterie przeciwlotnicze w kilku prowincjach otworzyły ogień, ale nie wspominają ani słowem, do kogo i z jakiej przyczyny trzeba było strzelać.
Na razie nie da się ocenić, czy jest to jednorazowe uderzenie, po którym Izrael będzie chciał uzyskać ciche zawieszenie broni, czy też początek bardziej długotrwałej operacji. Ale jak pisze The Times of Israel, przedstawiciele izraelskiego rządu mieli zakomunikować Waszyngtonowi, że operacja będzie realizowana na ograniczoną skalę.
Izraelczycy mieli też zapewnić swojego najważniejszego sojusznika, iż będą atakowali jedynie cele o charakterze wojskowym i nie tkną żadnych instalacji nuklearnych (Natanz leży kilkadziesiąt kilometrów na północ od Isfahanu). Przy porcie lotniczym w Isfahanie znajdują się zakłady HESA, a samo lotnisko funkcjonuje równolegle jako 8. Baza Lotnictwa Taktycznego Arteszu (to znaczy regularnych sił zbrojnych, nie Pasdaranów), w której stacjonują myśliwce F-14 Tomcat.
Informacje o celach w Iraku i Syrii są na razie szczątkowe. W Syrii zniszczono prawdopodobnie stację radiolokacyjną rozstawioną na południu kraju. W Iraku bomby lub pociski miały spaść na koszary proirańskich bojówek.
Niejako na marginesie dodajmy, że najwyższy przywódca Ali Chamenei obchodzi dziś 85. urodziny.
Aktualizacja (5.45): Rzecznik prasowy irańskiej agencji kosmicznej Hosejn Dalirian twierdzi, że izraelska operacja w Iranie sprowadziła się do ataku za pomocą trzech quadkopterów i że wszystkie trzy zestrzelono. Media państwowe informują, że instalacjom nuklearnym nie grozi żadne niebezpieczeństwo. Reuters podaje, że jego źródła także zaprzeczają wcześniejszym informacjom o użyciu pocisku (lub pocisków). Eksplozje miały być skutkiem działania obrony przeciwlotniczej.
میگفتن 500 تا پهپاد انتحاری و موشک به سمت ما شلیک شده و اسرائیل تحت بزرگترین حمله پهپادی جهان قرار گرفته
حالا اون عملیات رو با 3 تا از این کوادکوپترها خواستن جواب بدن که هر سهتاشون سرنگون شدن
تازه میگن به آمریکا هم خبر ندادن قبلش 🙂 pic.twitter.com/bdsE4l1gls
— Hossein Dalirian (@HosseinDalirian) April 19, 2024
Tymczasem kancelaria premiera Izraela (jak zwykle) odmówiła jakiegokolwiek komentarza co do informacji o izraelskich atakach na Iran i Syrię. Z kolei według NBC Waszyngton dowiedział się o operacji z wyprzedzeniem, ale w żaden sposób jej nie wspierał.
Według Jennifer Griffin z Fox News Izrael nie użył samolotów załogowych.
US military source: Israeli missile strikes in Iran "limited" in scope; not carried out by manned aircraft, according to well placed sources.
— Jennifer Griffin (@JenGriffinFNC) April 19, 2024
Na tę chwilę wydaje się, że ajatollahowie postanowili zamknąć sprawę, a Jerozolimie jest to na rękę. Kolokwialnie rzecz ujmując: skoro izraelskiego ataku „nie było”, to i nie trzeba nań odpowiadać. Jeśli jednak atak był i wyglądał tak, jak opisują to amerykańskie źródła (niezależnie od tego, czy użyto pocisków, dronów, samolotów pocisków…), Izrael pokazał, iż jest w stanie dosięgnąć środkami kinetycznymi celów leżących w głębi Iranu.
Aktualizacja (15.10): Dziesięć godzin później wiemy niewiele więcej. Potwierdza się jednak nasze przypuszczenie z poprzedniej aktualizacji: Obie strony utrzymują, że nic wielkiego się nie stało, i wyraźnie chcą, aby wymiana ognia na tym się zakończyła. Tradycyjny brak komentarzy ze strony Jerozolimy sprzyja takiemu rozstrzygnięciu, nikt w Teheranie nie może powiedzieć, że Izrael przechwala się sukcesem, jaki by on nie był. Niektórzy przedstawiciele irańskich władz, cytowani przez tamtejsze media państwowe, sugerują wręcz, że sprawcą ataku mógł być kto inny – wewnątrzirańska organizacja terrorystyczna. Przypomnijmy, że w styczniu w zamachu bombowym w mieście Kerman zginęło blisko sto osób, a poziom zagrożenia terrorystycznego w Iranie wciąż jest uznawany za wysoki.
Z tego dwustronnego porozumienia wyłamał się jedynie izraelski minister bezpieczeństwa narodowego, prawicowy radykał Itamar Ben Gwir, który opublikował rano krótkiego tweeta o treści: „Słabizna”. Teoretycznie mogło to oznaczać cokolwiek, ale wiadomość uznano powszechnie za potwierdzenie, iż właśnie Izrael dokonał ataku na lotnisko w Isfahanie, połączone z krytyką skali uderzenia. I tak na Ben Gwira po raz kolejny spadły gromy (którymi on sam zapewne się nie przejmie). Z jednej strony potępiono go za powiązanie Izraela z atakiem, kiedy ogół rządu i Cahalu przyjął stanowisko: „nie potwierdzam, nie zaprzeczam”; z drugiej – za publiczne krytykowanie działań wojskowo-cywilnego aparatu bezpieczeństwa, którego przecież on sam jest ważnym elementem.
דרדל׳ה!
— איתמר בן גביר (@itamarbengvir) April 19, 2024
Lider opozycji Jair Lapid oświadczył, że „nigdy wcześniej minister […] nie wyrządził tak dużej szkody bezpieczeństwu kraju, jego wizerunkowi i pozycji na arenie międzynarodowej. W niewybaczalnym tweecie składającym się z jednego słowa Ben Gwirowi udało się ośmieszyć i zawstydzić Izrael od Teheranu po Waszyngton”.
מעולם לא עשה שר בקבינט הבטחוני נזק כל כך כבד לבטחון המדינה, לתדמיתה ולמעמדה הבינלאומי. בציוץ בלתי נסלח של מילה אחת הצליח בן גביר להגחיך ולבייש את ישראל מטהראן ועד וושינגטון.
— יאיר לפיד – Yair Lapid (@yairlapid) April 19, 2024