7 lipca w stanie Borno na północnym-wschodzie Nigerii bojownicy Boko Haram zaatakowali konwój 25. Brygady Zadaniowej. W bitwie poległo trzydziestu siedmiu nigeryjskich żołnierzy. Nadal nie wiadomo, co stało się z trzydziestoma innymi innymi członkami zaatakowanego oddziału. Niewykluczone, że część została pojmana przez terrorystów. Zabitych zostało również siedemnastu terrorystów.

W początkowym komunikacie nigeryjskie siły zbrojne informowały jedynie o trzech poległych. Konwój zaskoczono około 19.00 czasu miejscowego w trakcie powrotu z patrolu. Zmęczeni żołnierze nie spodziewali się ataku, a szczególnie ostrzału z małej odległości. Ukryci w przydrożnym buszu terroryści uzyskali całkowite zaskoczenie.

Bojownicy podpalili samochód opancerzony, a ponadto ukradli osiem wojskowych półciężarówek, sprzęt łączności i znaczną ilość broni.

Bezpośrednio po ataku pojawiło się wiele sprzecznych informacji dotyczących liczby zabitych. Początkowo nigeryjskie siły zbrojne informowały jedynie o trzech poległych. Szybko jednak stwierdzono, że zabitych mogło zostać nawet dwudziestu siedmiu żołnierzy. Po przeczesaniu okolicy znaleziono jeszcze dziesięć ciał.

Sytuacja w Nigerii

Nigeria składa się z kilkuset grup etnicznych i religijnych. Spójność społeczna jest ogromnym problemem, którego nie rozwiązano od czasu uniezależnienia się od Wielkiej Brytanii. Kraj boryka się z problemami natury społeczno-politycznej, z których największym jest walka z islamistyczną Boko Haram, kontrolującą znaczną część stanów północnych. Ekstremiści regularnie odnoszą sukcesy w starciach z wojskiem, któremu nie ustępują pod względem wyposażenia.

Równie niebezpiecznie wygląda sytuacja na południu. Zazwyczaj uwagę władz przyciągały działania zwolenników niepodległej Biafry, jednak uaktywniły się również grupy paramilitarne działające rzekomo w imieniu mieszkańców delty Nigru. W tym przypadku konflikt, choć mniej medialny niż walka przeciw Boko Haram, jest znacznie groźniejszy dla państwa. Uderzenia na instalacje naftowe mogą zniechęcić inwestorów zagranicznych i poważnie naruszyć wizerunek Nigerii przyjaznej wielkim koncernom. Napięcia etniczne i religijne podsyca plaga fake newsów.

Zobacz też: Nigeria odebrała chińskie czołgi i niszczyciele czołgów

(barrons.com, premiumtimesng.com)

ministerstwo obrony Nigerii