Brazylijska marynarka wojenna zatopiła wycofaną ze służby fregatę Bosísio (F48) na wodach Oceanu Atlantyckiego opodal Rio de Janeiro. Do posłania okrętu na dno doszło podczas ćwiczeń „Missilex 2017”. Fregatę najpierw trafił pocisk przeciwokrętowy Penguin odpalony z wyrzutni śmigłowca S-70B Seahawk, a następnie pocisk MM40 Exocet wystrzelony z kontenerowej wyrzutni pokładowej fregaty Rademaker (F49), pobrytyjskiej HMS Battleaxe typu 22.
Ta część morskich ćwiczeń była ważna dlatego, że S-70B Seahawka, należącego do Aviação Naval Brasileira, po raz pierwszy uzbrojono na pokładzie brazylijskiej fregaty, z której również wystartował, aby wykonać operację zatopienia okrętu celu. „Missilex 2017” to duże ćwiczenia morskie brazylijskiej marynarki mające na celu wzmocnić współpracę między jednostkami floty nawodnej i tamtejszym lotnictwem morskim.
Warto zauważyć, że ponad roku temu podczas ćwiczeń morskich „Missilex 2016” w kwietniu 2016 roku przeprowadzono operację o podobnym scenariuszu. W tamtej sytuacji dwa S-70B, wystrzeliwując dwa pociski Penguin, trafiły korwetę rakietową Frontin (V33) typu Inhaúma, która symulowała nieprzyjacielski okręt. Dzieła zniszczenia dokonało trafienie pociskiem przeciwokrętowym MM40 Exocet, odpalonym z wyrzutni fregaty rakietową União (F45) typu Niterói.
Fregatę Bosísio pierwotnie skonstruowano dla Royal Navy. W służbie jej królewskiej mości nosiła imię HMS Brazen i była przedstawicielką typu 22. Marinha do Brasil kupiła Bosísia w listopadzie 1994 roku, a niespełna dwa lata później fregatę oddano do służby. Po prawie dwudziestu latach brazylijska marynarka wycofała okręt ze służby liniowej. Od września 2015 szukano dla niej zastosowania.
Zobacz też: Brazylia wycofała się z planu modernizacji lotniskowca
(defence-blog.com, naval.com.br)