W czwartek 6 października wybuchły zamieszki w obozie dla uchodźców położonym w regionie Tahoua w zachodnim Nigrze. Podczas walk zginęło dwudziestu dwóch żołnierzy ochraniających placówkę.
Jak poinformował nigryjski premier, na chwilę obecną nie jest znana tożsamość osób, które rozpoczęły walki. Podczas wypowiedzi dla telewizji TeleSahel Brigi Rafini nie udzielił informacji dotyczącej ofiar wśród ludności cywilnej. Obóz zamieszkiwany jest głównie przez uchodźców z Mali, którzy opuścili kraj w obliczu zagrożenia ze strony grup terrorystycznych.
(reuters.com; fot. European Commission DG ECHO/ Cyprien Fabre)