{{Image{src:us_navy_050320n9588p027_us_army_soldiers_ploy_out_of_the_back_of_a_stryker_infantry_carrier_vehicle_to_provide_suppressive_fire_on_the_enemy_during_a_simulated_convoy_attack.jpg|thumb:|title:|}Image}}W piątek dobiegła końca kolejna edycja amerykańsko-japońskich ćwiczeń Orient Shield. Tegoroczne manewry były interesujące z powodu użytek przez Amerykanów sprzętu.
Tegoroczne ćwiczenie rozpoczęły się 30 października i trwały do 9 listopada; odbywały się na poligonie Aibano w prefekturze Shiga. Stronę japońską reprezentował 33 pułk piechoty z 10 dywizji organizacyjnie podporządkowanej Armii Środkowej. Amerykanie wystawili około tysiąca żołnierzy z 1 batalionu 14 pułku piechoty z 2 Brygadowego Zespołu Bojowego. Po raz pierwszy amerykańskie wojska użyły kołowych transporterów opancerzonych Stryker wyprodukowanych przez General Dynamics Land Systems-Canada. Na poligon wysłano łącznie 15 tych pojazdów.
Ćwiczenia były podzielone na dwa etapy. W pierwszym żołnierze obu stron wymieniali się doświadczeniami oraz zapoznawali z taktyką stosowaną przez sojusznika; ćwiczono także kierowanie atakiem lotniczym. Drugi etap stanowiły manewry na poligonie, gdzie wykorzystywano doświadczenia zdobyte w części teoretycznej.
Ćwiczenia Orient Shield zostały zapoczątkowane w roku 2000 jako wspólne przedsięwzięcie US Army i Lądowych Sił Samoobrony (JGSDF). Głównym celem corocznych ćwiczeń jest usprawnienie interoperacyjności pomiędzy jednostkami najniższego szczebla obu armii.
(army-technology.com)